Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość88

Mieszkanie bez aktu własności

Polecane posty

Gość gość88

Rodzice mojego chłopaka chcą "nam" kupić mieszkanie. Aktualnie jesteśmy parą, ale zamierzamy razem ze sobą zamieszkać. Jednak własne mieszkanie to taka inwestycja w przyszłe życie: ślub, dziecko itp. Ja jeszcze nie jestem do końca pewna czy chcę, aby to on został moim mężem. Pomijam fakt, że taki gest jego rodziców jest "miły", ale mi przeszkadza. Wpadłam na pomysł, że powiem mu, że nie chcę, aby moje nazwisko widniało na akcie notarialnym. Niech to będzie mieszkanie tylko i wyłącznie na jego nazwisko. Jak nam coś nie wyjdzie to będę miała czyste sumienie, a jak nam wyjdzie to nikt nie będzie mi wypominał tego, że oni mi kupili mieszkanie, a mi się coś tam nie podoba. Co sądzicie? Obawiam się, że to może być forma manipulowania nami w przyszłości itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie sadze, zeby chcieli uwiecznic cie na akcie notarialnym. Po ewentualnym slubie i rozwodzie mieszkanie i tak bedzie meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość88
Jeżeli masz rację, to po co to całe gadanie, że chcą kupić to mieszkanie nam. Niech wprost powiedzą, że kupią mieszkanie synowi, a ja mogę ewentualnie tam pomieszkiwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mowiac "wam" maja na mysli zapewne to, ze bedziecie mieszkac w tym mieszkaniu jako malzenstwo. A mieszkanie tak czy siak bedzie syna, nie dziwie sie im ze tak sie zabezpieczaja. A tak wlasciwie, w czym problem? Jesli sie rozstaniecie i nie bedzie slubu, po prostu sie wyprowadzisz i finito.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość88
Tylko, że oni chcą kupić to mieszkanie w mieście, w którym oni mieszkają. Ja mieszkam w innym mieście. Ponad 200 km od niego. A więc dla mnie to DUŻA sprawa, bo bym musiała poszukać nowej pracy i zaczynać od zera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale o co Ci chodzi
Rzekomo sama chciałaś zrezygnować z praw do tego mieszkania, a teraz sie oburzasz, ze pewnie i tak nikt Ci ich dać nie chciał? Czyli pewnie było tak: miałas wspaniałomyslnie zaproponować, ze rezygnujesz z współwłasności mieszkania, a potem łaskawie się zgodzić po naciskach i mieć czyste sumienie, że zaraz odejdziesz z połową wartości lokalu? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy usłyszałaś od nich, że będziesz figurowała a akcie notarialnym?Swoją drogą to musieliby być totalnie rąbnięci ludzi, kupować mieszkanie dla syna i wpisywać do aktu jeszcze jego pannę, nawet nie żonę.Przecież to czysta głupota, albo ci ludzie są nienormalni, albo ty fantazjujesz,że masz być współwłaścicielką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×