Ciotka z wujkiem nagle przyszli i oczywiście traktują mnie jak

... nie było ich u nas z 3 miesiące, ale jak zawsze oczywiście mi ledwo cześć odpowiedzili, ciotka popatrzyła na mnie z pogardą, wujek nic nie odpowiedział. Oni mnie uznają za wyrzutka rodziny, chyba dlatego że najpierw na studia od razu nie poszłam tylko miałam gap year i pisałam dodatkowy przedmiot z matury, potem jak poszłam to zawaliłam przez nieobecności (brat ciotce z miesiąc temu powiedział jak u niej był że już nie studiuję :P) i teraz idę kolejny raz. Jak mój brat, który jest programistą gier, wyszedł, to od razu entuzjastyczne cześć cześć i wujeczek pyta od razu o pracę. Muszę się pogodzić z tym, że jestem przez nich uznawana za introwertyczne dziwadło, niegodne uwagi.. w sumie mają rację, ja przy nich sztywna i dziwna jestem, a i to jak żyję jest..

co oni Cię obchodzą?

A oni po studiach? Pewnie nie. Niech się zajmą swoją dupą.

Ano nie ;} ale ich corunia tak, taka ułożona i mając równa 30 wyszła za mąż, 31 jak urodziła dziecko. Taki trochę leming z mojej kuzynki (z paru powodów) ale do niej nie nie mam., ona mnie traktuje normalnie, a oni popisuja się nią i wnukiem jakby to było osiągnięcie światowe i zadzierają nosa

nie przejmuj sie

Ale masz rodzinę