Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziadek i ojciec chcą mnie wyswatać a mnie to męczy

Polecane posty

Gość gość

Mam 26 lat, jestem samotną matką. Na I roku studiów urodziłam syna, mój synek ma teraz 6 lat. Poznałam przystojnego faceta (syn znajomego mojego ojca i dziadka). Mężczyzna przystojny, zaradna, ma własną kancelarie notarialną. Spotykam się z nim od dwóch lat. On mi się już kilka razy oświadczył. Mój ojciec i dziadek wpadli ostatnio na pomysł że facet powinien mnie gdzieś zabrać. I ten postanowił że w lipcu pojedziemy do Hiszpanii na dwa tygodnie. Ja jestem przerażona bo słyszałam jak mój ojciec radził mu żeby nie zabierali tam mojego syna tylko żebyśmy tam byli sami. Jeszcze doradziłby żeby mi tam najlepiej zrobił dziecko. Ja z nim sypiam ale biorę tabletki, niestety ojciec i dziadek ostatnio przeszukali mój pokój i znaleźli środki antykoncepcyjne. Rozmawiali ze mną na ten temat że już pora wyjdź za mąż i urodzić jeszcze dwoje dzieci. Jak ojcu powiedziałam że poród boli to powiedział mi że gadam babskie głupoty jak moja matka. (Rodzice są rozwiedzeni właśnie z tego powodu że moja matka nie chciała mieć więcej potomstwa po tym jak mnie urodziła, ja zostałam z ojcem i jego rodziną). W dodatku teraz wyszła moja ciotka ze szpitala psychiatrycznego i powiedziała mi bym uważała na swojego tatę i dziadka (jej ojca i brata), bym lepiej pilnowała swojego syna bo gdy nie będę robić według ich widzimisię to wsadzą mnie do psychiatryka i odbiorą prawo do dziecka. Mój dziadek umieścił moją ciocię w szpitalu psychiatrycznym i dostał prawo do opieki nad kuzynem, którego wychował. Chłopak ma teraz 18 lat i jest pod stałą kontrolą dziadka. Ja też jestem w pewnym sensie uzależniona od nich i nie wiem co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkasz z nimi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, mieszkam z nimi. Dostałam od dziadka strych (wyremontowali za swoje pieniądze) mieszkanie dla mnie. Są tam 4 pokoje, salonik, kuchnia, łazienka i ubikacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uspokój się, porozmawiaj z nimi. Wiadomo że to są mężczyźni, oni to widzę inaczej. Może marzy im się gromadka chłopców bo jeśli mężczyzna dostaje potomstwo płci męskiej (synów, wnuki, prawnuki) to dla niego szczęście, natomiast żeńskie potomki już nie są takie miłe dla faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie przyszedł mój facet. Mój ojciec, dziadek i facet piją piwo. Ja w chwili obecnej zamknęłam się u siebie i nie wiem co dalej... mężczyzna naciska na ślub. W dodatku mój synek powiedział mi że idzie do dziadków na noc. Obawiam się że oni go chcą wysłać tutaj do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale co z tym facetem nie tak ze go nie chcesz? a jednak z nim sypiasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chcę się z nim związać ale on namawia mnie na kolejne dzieci... a ja po prostu boje się rodzić. Jak powiedziałam o tym tacie to on do mnie nie zachowuj się jak matka tłumacząc że kobiecym celem jest rodzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwna jesteś o ile to nie prowokacja... jakoś niedorzeczne mi się wydaje żeby szanujący się notariusz kilka razy oświadczał się i próbował sposobem zrobić dziecko pod presją zdesperowanego dziadka ;-) cyrk jakiś ;-) Ale jeżeli to prawda to zdecyduj się - albo przyjmujesz oświadczyny, albo nie spotykaj się z nim. Przecież dwa lata to mnóstwo czasu, ile chcesz tak ciągnąć? Boisz się porodu? Jeżeli nie będziesz chciała mieć dzieci to się zabezpieczaj, a jeżeli chodzi tylko o poród to możesz rodzić w znieczuleniu, to nie XIX w. ja rodziłam 2 razy i miło wspominam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno porodu nie da się miło wspominać. Rodziłam 4,5 godziny i nigdy tego nie zapomnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie to chyba dobry żart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko ja rodziłam 10 godzin :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja właśnie miło wspominam moje dwa porody ;-) mam dwie córki i mogłabym rodzić kolejne ;-) wychowanie dziecka to już wyzwanie, poród pestka ;-) Rozumiem, że możesz nie chcieć dzieci, ale uciekając nie załatwisz sprawy. Porozmawiaj ze swoim facetem o tych lękach, zobaczysz co Ci powie, jak on widzi Waszą przyszłość... może to tylko marzenie dziadka a nie jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja myślę że powinnaś zabrać dziecko i zwiać za granicę, z dala od tej p*****lniętej rodzinki. łatwo mówić "porozmawiaj z nimi o swoich lękach" ale niestety nie wszyscy ludzie są empatyczni i chcą słuchać! ja od swojej rodziny zwiałam i wreszcie odżyłam, latami wcześniej próbowałam się dogadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×