Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Jest brzydki nie kocham go

Polecane posty

Gość gość

Dzisiaj zrozumiałam to po raz kolejny. Niby był z niego świetny partner dowcipny, troskliwy, ogarnięty. Fizycznie średnio mi się podobał, ale nie było tragedi. Teraz chyba poczuł się pewniej bo próbuje rządzić. Rzuca jakieś niemiłe teksty. Kolesie go pytają gdzie wyrwał taką laskę i próbują flirtować ze mną. A ten dumny jak paw myśli, że może sobie ze mną pozwalać. Ostatnio na imprezie powiedział, że może mnie sprzedać za skrzynkę whiskey. Potem tłumaczy że to był żart, ale pozwala sobie na takie odzywki jak jesteśmy sami. Wypije cztery piwka i tylko gada i gada. Zero seksu ostatnio, chyba myśli że jest już takim mistrzem że ja mam błagać na kolanach żeby mi nieudolnie pogmerał czy polizał. Tymczasem mam sąsiada żonatego i z dzieckiem, starszego na oko o 10 lat który przy nim wygląda jak Adonis. I zachowuje się jak na faceta przystało. Kiedyś podkochiwałam się w nim i właśnie zrozumiałam, że nie ma sensu wiązać się zbyle kim. Trzeba było walczyć o tamtego, czekać bo różnica wieku była wtedy za duża. Przepłakałam dwie noce myśląc o tym, on bardzo późnozwiązał się na stałe i myślę sobie że też może czekał. Tylko że on teraz wydaje się być szczęśliwy a ja pewnie znowu będę pół nocy ryczeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×