boje się zacząć coś nowego

Zostałem rzucony z dnia na dzień przez kobietę która jeszcze dzień wcześniej mówiła mi że mnie kocha i że jestem tym jedynym. Teraz boje się zaufać komukolwiek,bo bardzo łatwo mnie zranić. Zawsze jest tak że jak spotkamy się z kimś, kilka/kilkanaście razy to otwieramy się i chcemy poczuć coś więcej. Zawsze można blokować swoje emocje i oczekiwania ale jednocześnie pozbawiamy siebie tej radości i zaczynamy traktować kogoś przedmiotowo. Niestety po tym co mnie spotkało boje się że znowu dojdzie do sytuacji w której ja sie zaangażuję, będę czekał na każdą wiadomość od niej a ona po prostu któregoś dnia powie że to koniec. Straszenie sie tego boje bo każda taka sytuacja powoduje że moje życie się wali, nie jestem w stanie pracować, spać , jeść , uczuć sie ani czerpać jakiejkolwiek przyjemności przez kilka miesięcy do roku.

mam tak samo, odrzucil mnie falet, ktorego kochalam. daj sb czas nic na sile. moze najpierw szukaj przyjaciol, a potem partnerki wsrod nich ;-) wiem, jak boli takie odrzucenie i nie zycze go nikomu.

nie chce się przyjażnić z kobietami bo potem tylko kończy się na friendzonie. nie będę ryzykował żeby potem przez rok znowu cierpieć.