Zwykły chłopak i studentka medycyny

Witam. Bardzo podoba mi się studentka medycyny,jest młodsza ode mnie o 2 lata. Dwa lata chodziłem z jej najlepszą koleżanką,związek ten rozpadł się przez krzywe numery dziewczyny oraz ciągły temat właśnie o niej. Ja jestem zwykłym chłopakiem,nawet nie mam matury,ona jest studentką medycyny może teraz by to nie przeszkadzało ale w przyszłości napewno tak. Bo przewaznie jest tak że pani doktor wiąże się z kimś równym sobie. Lubię ją bo jest naprawde spoko i wiem że mógłbym jej zaufać bo nie jest taka jak moja była dziewczyna że nie potrafi żyć bez chłopaków i nowych znajomości. Czy taki związek ma wogóle sens?

Po co Ci ten związek skoro sam piszesz, że w przyszłości na pewno by Wam przeszkadzała różnica w wykształceniu.

no ale w teraźniejszości miałbyś co ***** więc warto !

Czyli nie zawracać sobie nawet głowy? :(

Od studentki do lekarza zarabiającego krocie jeszcze dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuga droga. Jeśli już panienka się wywyższa będąc na utrzymaniu rodziców przez najbliższe 10lat to nie najlepiej o niej świadczy.

Właśnie w tym mi się podoba że nie wywyższa się,że np. studiuje w większym mieście,że studiuje właśnie medycynę itp. jest poprostu sobą i to mi się w niej najbardziej podoba.

Żyj chwilą :) Jesli teraz macie sie ku sobie - korzystajce z tego. A co bedziesz w przyszlosci, to i w tej przyszlosci martwic sie dopiero bedziesz. W miedzyczasie Ty mozesz zdac mature, albo ona zawalic studia. Mozliwosci jest wiele, a zycia nie da sie do konca zaplanowac.