Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość GTC

Poważne pytanie do kobiet niezamężnych...

Polecane posty

Gość GTC

Witam, jakieś 2 lata temu zostawiła mnie żona kilka miesięcy po ślubie (dla innego - dodaję to bynajmniej nie w celu żalenia się). Jestem lekko po 30. Po spojrzeniach dziewczyn i powodzeniu u kobiet przed ślubem, ocenie koleżanek jestem atrakcyjnym i przystojnym facetem. Przed ślubem miałem 2 związki - 1 poważny, drugi mniej poważny. Nigdy żadnej nie zdradziłem. Od jakiegoś roku szukam (głównie na portalach randkowych, bo klubowiczem nie jestem) dziewczyny na stałe (nie bawią mnie przelotne znajomości) i jak dotąd miałem zaledwie "2-miesięczny" związek z dziewczyną-przekrętem, która umawiała się z kilkoma facetami jednocześnie... Potrafiła nawet odebrać przy mnie tel. od faceta, umówić się z nim na spotkanie, a powiedzieć, że to koleżanka i wiele wiele innych kłamstw. Dobija mnie fakt bycia rozwodnikiem nie z wyboru... Podejrzewam, że to właśnie status rozwodnika jest przeszkodą w znalezieniu fajnej dziewczyny. No i właśnie o to chciałem Was zapytać - czy dla Was moja sytuacja stawia mnie od razu na spalonej pozycji? Proszę tylko o szczere wypowiedzi - a nie sztucznie podnoszące na duchu. Psychikę mam dość silną - myślę, że większość na moim miejscu strzeliła by sobie w łeb (o wszystkich komplikacjach w swoim życiu nie będę pisał) . Dzieci z małżeństwa nie było. Z góry dziękuję za rzeczowe wypowiedzi. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie problem, o ile nie kłamiesz. Pytanie tylko jak wybrałeś na zonę kobietę, która od razu dała Ci kopa w d. I to po kilku miesiącach po ślubie, gdzie powinna być sielanka!! Ślepy byłes? Jak to się w ogóle stało??? To tylko stawia Cię w zlym świetle, ze podejmujesz powazne decyzje życiowe pochopnie. No i może być problem, by laska uwierzyła Ci, że Ty jej nie zdradzałeś, że faktycznie ona tylko jest winna wszystkiemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby nie patrzeć fakt, że jesteś rozwodnikiem, a małżeństwo miało bardzo krótki staż może wzbudzić wątpliwości. Na portalu randkowym gdzie jest masa ludzi i duży wybór nikt nie będzie Ci "dawał szansy" czy próbował wysłuchać pełnej wersji. Pierwsze co przychodzi na myśl to bezmyślność, niezamknięte sprawy, zdrady, czasem dzieci (nawet jak nie masz).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GTC
Znałem tę kobietę przed ślubem prawie 6 lat... Wcześniej takie rzeczy nie miały miejsca, a nie jestem jeleniem - wcześniej mnie na pewno nie zdradziła. W jakim celu miałbym tu zamieszczać pytanie i kłamać? Przecież tutaj jestem anonimowy. Jeśli bym kłamał, co by mi dały Wasze odpowiedzi. Proszę o wypowiedzi jeszcze inne kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie twierdzi, że kłamiesz, po prostu nikt nie zapyta o to na portalu randkowym gdzie jest kilka innych osób do rozmowy. Krótko mówiąc - na takim portalu nie rozmawiałabym nawet z rozwodnikiem skoro pewnie jest kilku wolnych rozmówców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Portale randkowe dawno sobie odpuściłem. Są przypadki gdzie kobieta i mężczyźni stali się parą - ale to ewenement. Można ich na palcach policzyć. Dziewczyny na tych portalach są wyrafinowane... Przebierają w facetach (przełoży spotkanie pod pretekstem złego samopoczucia, żeby spotkać się z innym) ... Po ich charakterze można szybko zrozumieć czemu nadal są same... Oczywiście nie wrzucam wszystkie do jednego wora.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GTC
Kościelne unieważnienie małżeństwa jest w toku, a jako że u nas w Częstochowie trochę to zwykle trwa, pewnie jeszcze kilkanaście miesięcy poczekam i nie wiem, czy zebrane dowody wystarczą (powołanie na niedojrzałość partnera, bo zdrada nie jest przesłanką do unieważnienia). Wypowiadajcie się. Każda z Waszych opinii jest dla mnie bardzo cenna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poznawaj kobiety w realnym życiu, nie w necie. W necie jesteś tylko zdjęciem i opisem, a opis "rozwodnik" odrzuca. W realu będziesz osobą z którą można porozmawiać, pośmiać się i będziesz miał okazję opisać swoją historię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiadając na pytanie: nie, dla mnie fakt, że facet jest rozwodnikiem nie stanowi problemu i nie stawia go na spalonej pozycji. Szczególnie jeśli nie posiada dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że Trafiasz na złe kobiety. Dla mnie, nie miałoby to znaczenia. pozdrawiam i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GTC
Czyli faktycznie - tak, jak myślałem...:/ Mimo, że to nie ja zostawiłem żonę, szanse na fajną dziewczynę marne... Tym bardziej, że ja pierwszej lepszej nie wezmę (jestem dość wybredny jeśli chodzi o wygląd, a i co do charakteru mam konkretne oczekiwania...). Proszę... Wypowiadajcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GTC
Problem w tym, że w realu nie bardzo mam szanse, bo praca w stałym zespole, a imprezowiczem nie jestem, nie biegam po klubach (tam tym bardziej chyba żadnej fajnej dziewczyny na stałe nie poznam). Pozostaje chyba tylko internet. Nadzieją jest nie rzucanie się z opisem jako rozwodnik, ani kawaler, tylko przed ew. spotkaniem (po jakiś już rozmowach) przyznać się do tego. Wtedy jeszcze dziewczyna może zdecydować, czy chce się spotkać, czy nie, a będzie wiedziała już o mnie trochę więcej niż tylko jak wyglądam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona94
ja bym Ci dala szanse. jestem mlodsza o Ciebie. i co z tego, ze rozwodnik? liczy sie czlowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze Twoja postawa - wygorowane oczekiwania co do partnerek nie pozwalaja Ci na ''dlugotrwly'' zwiazek? lub tez ciagle uzalanie sie nad soba? z tego co widze, jestes panem ''sam nie wiem czego chce''. My kobiety, w wiekszosci widzac ''rozwodnik'' myslimy - zdradzal albo dreczyl dlatego unikamy. Ale panowie widzac rozwodka, do tego z dzieckiem rowniez sie wycofuja. Nie ukrywaj swojego ''statusu'' na pewno znajdziesz osobe interesujaca. Ja bym nie wzgardzila, gdybys jeszcze mial dziecko byloby super ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GTC
Twoja wypowiedź zabrzmiała nieco ironicznie. Wolałabyś faceta z dzieckiem?? Kolejna sprawa - na podstawie czego stwierdzasz, że nie wiem, czego chcę? Mam jasne oczekiwania co do kobiety. I nie biorę ich z kosmosu. Sam też mam trochę do zaoferowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona94
a ile masz dokladnie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę, że chyba jedyną szansą dla mnie jest to unieważnienie kościelne (wtedy byłby status kawalera). Jeśli unieważnienia nie uzyskam, pozostanie liczyć na niebywałe szczęście, albo samotność do końca życia. Czekam na wypowiedzi innych kobiet. Dziękuję za dotychczasowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może spróbuj jakichś forów (np. na temat hobby) gdzie będziesz miał okazję po prostu z ludźmi porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona94
a to spoko, jestes ode mnie o 11 lat starszy. zgadzam sie, lepiej nie szukac w necie, tylko wsrod np. znajomych ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GTC
Niestety moje zainteresowania, to typowo męskie zainteresowania i raczej kobiet w tematyce niewiele...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona94
męskie? to troche tak jak moje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, wolalabym faceta z dzieckiem, moj syn mialby ''rodzenstwo'' - ot jak prawdziwa kobieta egoistka :) w tym nie bylo ironii, tylko prawda, ktora ma wiele warstw ale to nie ten temat W reszcie za to byla lekka ironia, niemniej wycofuje sie z niej rozumiejac, ze oczekujesz pewnych standardow samemu je oferujac. Glowa do gory, nie kazdej kobiecie zalezy na rozwodzie koscielnym. Jak napisala jedna z uzytkowniczek - liczy sie czlowiek. Na tym bazuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GTC
Wśród znajomych nie ma kandydatki na żonę, ale dzięki :) Czekam na odpowiedzi na pytanie od innych kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakie to sa te meskie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
giełda lub wyscigi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GTC
np. motoryzacja, grzebanie we wnętrznościach samochodów... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona94
mam takie same. troche zaluje, ze nie poszlam na studia w tym kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GTC
Jaka giełda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to potworny pochlaniacz czasu, nie wszystkie kobiety to lubia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×