Wesele 2015! Rozpoczynamy przygotowania...:)

A jakie macie oczekiwania dot. kreacji mam? Pomagacie im coś wybrać? Bo moja poprosiła mnie o wybór czegoś, aja pojęcia nie mam:(

Ja właśnie nie wiem, od początku myślałam o czerwonych gitarach- senny szept , ale celine dion - i love you. Ale nie wiem, ciężko się zdecydować,, bo coś coraz innego w ucho wpada. A ta Jorrgusa to fajna bardzo:) Gościu coś ładnego i eleganckiego, w czym będzie dobrze wyglądała, po prostu. Iskierka

Na początku myśleliśmy o " Najpiękniejszej" S.Krajewskiego ale pozostaliśmy na " Kocha. lubi, szanuje" Volver. Obydwa utwory są cudowne :) Iza

Dziewczyny, my planujemy zatańczyć walca angielskiego. Ale nie mogę znalezc utworu który by pasowal do walca, a jednocześnie mi się bardzo podobał :/

my też myśleliśmy o walcu ale to wymagałoby dużo czasu na naukę tego i ćwiczenia, a niestety praca narzeczonego nie pozwala na to, chodzimy na kurs tańca kiedy się da i wykorzystamy kroki których się nauczyliśmy i nauczymy właśnie w piosence "W szczęściu" :)

My wybraliśmy na pierwszy taniec "Wielka miłość" Seweryna Krajewskiego, obydwoje uwielbiamy tę piosenkę :-) Jak oglądaliśmy film "Uprowadzenie Agaty" mój luby śpiewał mi ją do ucha i jak przyszło wybrać piosenkę to odrazu wiedzieliśmy że chcemy tylko tą i żadną inną :-)

Wszystkie te piosenki są bardzo fajne:) ciężko wybrać:) Mam bardzo bliską mi ciocię która zajmuje się chreografią/układami tanecznymi, również przygotowuje pierwsze tańce. Namawia mnie,żebym przyszła z narzeczonym to ona się nami zjamie:) Ale ze względu na brak czasu i chęci mojego mężczyzny (chociaż i mi się do końca nie podobają takie tańce) nie skorzystamy z jej usług:) Ciekawe co pomyśli jak zobaczy nasz pierwszy"taniec":) Zostałam wykiwana z zaproszeniami, od 26 lutego nic. Wczoraj zamowiłam kolejne i obiecali mi ze do świąt będę je miała :):) oby tym razem wszystko dobrze się skończylo:) Milego dzionka:)

hej dziewczyny :) trochę nietypowe pytanie ale jak jest u Was z obrączkami, tzn płaci za nie narzeczony, jak dawniej było, czy wspólnie kupujecie? :)

Witajcie :) Coraz bliżej ślubu, już tylko 44 dni dzielą nas od wspólnego nazwiska i nie tylko, ale także od pogarszającej się relacji moja mama- ja- mąż. Pojawiają się coraz mniej subtelne aluzje, że On wcale nie jest odpowiednim kandydatem do mojej ręki (Dziś argument poniżej pasa: podteksty, że przecież może być np.oszustwem, złodziejem- mam zamykać na klucz szafki itp. Jakaś paranoja, historia jest złożona o wiele bardziej...nie nadaje się na forum i ma wiele odcieni. Jednak po rozmowie z psychologiem z którym mam obecnie przyjemność współpracować w ośrodku, gdzie pracuję- doszliśmy do wniosku, że najprościej mówiąc moja mama jest zazdrosna o mnie ! JESTEM PRZERAŻONA ! Moje negatywne emocje po rozmowach z Nią przenoszę na relację z przyszłym mężem. A najgorsze jest to, że idziemy na swoje DOPIERO od 1 lipca, więc półtora miesiąca mieszkamy właśnie z moją mama! Jakieś sugestie??? :( A poza tym jestem (prawie) szczęśliwa, choć po dzisiejszej akcji mocno zdegustowana i rozczarowana moją rodzicielką :( POZDRAWIAM WAS CIEPŁO i proszę o rady, bo nawet bliskim znajomym wstyd opowiadać o tej sytuacji...

P.S. Piosenka na 1 taniec wciąż nie wybrana... Jakoś przygasają emocje w związku z w/w sytuacją... Majowa a u Was jak? P.S.2 W przyszły weekend mam fryzurę próbną. Jestem ciekawa co z tego będzie :P

cóż...jeżeli teraz zrezygnujesz ze ślubu to mama osiągnie swój cel-rozdzieli was i odzyska córeczke psycholog z osrodka ma racje, poza tym mama najzwyczajniej w świecie boi się zmian, boi się tego że zaczynasz być dorosła i tym samym-ona zaczyna być stara bo uświadamia sobie, że dla niej czas także się przesuwa moja miała podobnie-przed ślubem potrafiła dzwonić do mnie i mówić, że nasza cała rodzina nie lubi mojego narzeczonego, że według nich jest zimny i despotyczny i że robię błąd , ja ją wyśmiałam-powiedziałam, że to nie cała rodzina będzie żyła na co dzień z moim mężem tylko ja i to ja będę ponosić odpowiedzialność za swoje wybory- męczyła mnie dalej pytała czy jestem pewna decyzji, ja dalej się śmiałam z jej aluzji bo jakoś przed zaręczynami nie docierały do mnie takie sygnały... i co? jesteśmy 9 miesięcy po ślubie normalnie jesteśmy zapraszani na święta z moim mężem, jakoś nie widzę żeby ktoś go nie lubił-mój ojciec z nim naprawia z nim auta, kuzyni piją piwo, ciotki częstują ciastem i żartują sobie wspólnie -nawet moja mama przed naszym przyjściem dzwoni i pyta-jakie ciasto zjadły Kuba (mój mąż) -śmiech na sali po prostu, jak przypomnę sobie co było przed ślubem:)

Hej dziewczyny :-) My rozdalismy zaproszenia i poza tym nic :-p na dniach wybieramy się do jubilera i do usc do spisania protokołu. Zapowiedzi już wiszą, kurs przedmałzenski zrobiony, czekamy na poradnie i dzień skupienia. Zamowiłam boski piekny i cudowny tort za całe 350 zł (na 140 osób). Nie mam ani sukni, ani butów ani sukienki dla córeczki. Wszystko na luzie, bezstresowo. Zleci jak z bata strzelił...

Jestem już po próbnej fryzurze. Efekt WOW został osiągnięty :) Fryzurka trzymała się przez cały dzień,więc jestem spokojna. Teraz jeszcze pierwszy taniec ogarniemy i zmierzamy do mety albo raczej do startu w nowy etap życia :D ŚCISKAM :* Julka

a jaką fryzurę będziesz miała? a sukienka prosta czy princess?buty białe? bo ja będę miała princess i do tego różowe buty i bukiet, będę miała wszystkie spięte i kwiatek na boku.

My dzisiaj mamy pierwsza wizytę w poradni małżeńskiej :-p Dziewczyny, to tylko pięć tygodni ! Jestem przerażona

Majowa fakt ja też zaczynam odczuwać powoli stres...To tylko 33 dni . Mamy jeszcze tyle do ogarnięcia,że mam ochotę zasnąć i obudzić się już 17 maja jako żona : D Gościu przejrzyj nasz wątek to znajdziesz całą moją ślubną inspirację:) W tym tygodniu ciąg dalszy nauki tańca ,przymiarka sukni ( boję się,że przybyło mi kilka cm w bioderkach). Poza tym mamy 2 i ostatnie spotkanie z naszym księdzem i ostatnie ustalenia przebiegu liturgii itp. Boże Kobiety ostatnie dni jako PANNY :)

Aha ciacha zamówione i tort też,ale on-line. Nie próbowałam jak smakują. Mamy polecona cukiernie i idziemy na żywioł. Slyszalyscie o diecie dr Dąbrowskiej?? Generalnie same owocki i warzywa. Podobno bardzo szybko się traci zbędne kg.. Obawiam się tylko,że będę zbyt osłabiona na tak restrykcyjnej diecie... ŚCISKAM wirtualnie.

Dziewczyny :) ślub mam w sierpniu w postaci grilla, pod namiotem chce aby niezobowiązująco , oczywiście elegancko, lecz bez przepychu, zastanawiam się nad wiankiem na głowie, co sądzicie ? i proszę doradźcie w sprawie zaproszeń już musze zamawiać, a nie wiem gdzie :/ słyszałyście może o la memoire? nie mogę znaleźć zadnych opinii na ich temat, chodź zaproszenia sliczne.

gdzie moje maniery :) przepraszam, zapomniałam się oficjalnie przywitać, ale do slubu kilka mies, a ja dopiero zaczęłam przygotowania , mam zaklepaną tylko datę i godzinę w kościele, reszta w kompletnej rozsypce :/ nie mam, zaproszeń chodź już trzeba zapraszać, nie mam sukienki, nie mam fotografa, nie mam zespołu aczkolwiek myśle o DJ, ale jego też nie mam, nie mówiąc już o cateringu :/ chyba zaczynam się stresować :/ kochane Panny Młode proszę o pomoc :) gdzie co zamawialyście ?

Hej dziewczyny co tak zamilkłyscie ? Julka co tam u was, czego jeszcze nie macie? Zostało nam 4 tygodnie :-) Byłam dziś na przymiarce sukni i się popłakałam ze szczęścia bo jakoś sobie zdałamsprawe z tego wszystkiego. Obrączki zamowione, goscie potwierdzają. Wszystko powoli układa się w całość. Ah nie mogę się doczekać

Majowa:) Uff powiem Ci,że czas tak goni,że jak przychodzi weekend to padamy ze zmęczenia. Wczoraj byliśmy na ostatnim spotkaniu przedslubnym u księdza. Ustaliliśmy przebieg liturgii itp. Poza tym od tygodnia chodzimy na indywidualne lekcje tańca i uczymy się choreografii do naszego pierwszego. Powiem Wam,że coraz bardziej odczuwam,że to już tylko niecałe 30 dni dzieła nas od wspólnego nazwiska. W poniedziałek idę na kolejną przymiarke sukni ślubnej , tym razem będzie krawcowa. Wreszcie znalazłam dwa w miarę eleganckie zakieto-podobne okrycia,które nie są tradycyjnym bolerkiem. Mam zamiar też mieć w pogotowiu futerko. Jak aura nas zaskoczy deszczem i śniegiem,to damy radę radę :) Poza tym dobieram bieliznę i szukam fajnych rajstop itp. Pan Młody zaś biega za białą poszetka,bo rezygnujemy z butonierki. Oby do 17 maja :) Pozdrawiam :*

Witam moje drogie (jeszcze) Panny!:) Juleczka co do tych ataków na Twojego wybranka to sądzę, że troszeczkę zazdrość łapie i też odczuwają już presję zbliżających się dni:) Każdy odczuwa stres:) ale jak pójdziecie już na swoje to na pewno wszystko się zmieni. Po samym ślubie rodzice będą mieli całkiem ine podejście:) Czy już jest lepiej a to było chwilowe zawirowanie?:) Majowa Panna Młoda a co Ty tak późno za suknią się oglądasz:)? ale ten czas wam leci , zanim się obejrzycie już bedzie po i będziecie zaglądać tu na forum i czytać jakie to emocje wami targały, jaki strach towrzyszył przy planowaniu:) Z uśmiechem na twarzy wrócicie tu i mam nadzieje opowiecie jak było:) czy tak jak zaplanowałyście, czy wszsytko poszło po waszej myśli, a ja będę czerpała od was cenne rady:) bo ja to 2 mies po was dopiero:) Mya83 jeżeli chodzi o zaproszenia to zdecydowanie polecam allegro. największy wybór w rozsądnych cenach. Wianek na głowie świetny pomysł, tym bardziej że bedzie pasował do calej scenerii:) powodzenia każdej z osobna! U nas też powoli rusza z miejsca, nauki przedmałżeńskie zrobione, protokół zostało nam spisać u księdza. Mies. przed ślubem zapowiedzi. Jeżeli chodzi o bieliznę to stanik będę miała na szczęście wszyty w suknie:) resztą gdzieś w miedzyczasie się zajmę:) Teraz muszę znaleźć fyzjera, co jak wiecie nie jest łatwą sprawą. A muszę się strszczać żeby nie została mi godzina 7 rano wolny termi na czasanie bo ślub dopiero o 17. Tort też już niedługo zamówię. Tylko tak średnio idzie nam z proszeniem gości. Nie mamy za bardzo na o czasu. Ale jakoś to będzie. Miłego popołudnia !

Kochana za suknią już dawno się rozglądałam a salon w którym szyje zapomniał zadzwonić do mnie więc przyszłam sama. Ale jest ok, byłam na przymiarce i łezka szczescia w oku mi się zakreciła. Przygotowania dobiegają konca, wszystko praktycznie załatwione. Zostało tylko czekanie i dbanie o siebie. Za tydzień dzień skupienia i ostatnia wizyta w poradni. Aaa i jeszcze protokół nie spisany

hej Kochane :) Dziś była przymiarka sukni w salonie z krawcową. Ostatnie poprawki, lekkie skrócenie i mam nadzieję wyglądać w maju jak Królewna :D Mam pytanie: postawiłam na okrycie lekko ekstrawaganckie:żakiet-ramoneska na zamek. Wygląda bardzo elegancko, choć oczywiście nietypowo. Kupiłam, bo w sklepie wyglądał na biel (suknię mam bieluchną). Dziś mierzę i co? Kolor śmietanka. Oczywiście krawcowa kręci nosem, że widać jak się te dwa kolory różnią. Ona narzeka a ja czuję się wspaniale w takim looku. Patrzę na kumpelę, która dziś zamiast świadkowej była ze mną w salonie i Ona także trzyma kciuki na +. Właściciel salonu - stylista przekonuje, że to JA mam się dobrze czuć i jeśli się sobie podobam, to mam się trzymać swojego zdania :) Oczywiście ja w salonie przed lustrem czułam się 100%pewna, ale teraz zaczynam się zastanawiać czy oby goście(Ci tradycyjni) nie padną z wrażenia... O mojej Mamie nie wspominając... :P Co NAJWAZNIEJSZE- mój Przyszły Mąż zachwycony, więc Kobietki w sumie nad czym ja się tutaj zastanawiam... P.S. Trendy ślubne na rok 2016 zapowiadają właśnie mieszanie odcieni bieli i kremu, więc..czyżbym ja Julka wprowadzała nowe trendy już w tym sezonie??? Czekam na opinie :) W następnym poście spróbuję Wam przesłać linka do tej odlotowej ramoneski :D

Juleczka ja też uważam że to fajny pomysł i będzie b.fajnie wyglądalo. Krawcowa może coś Ci sugerować, ale decyzja należy do Ciebie. I jeżeli Ty się w tym dobrze czujesz to nie powinnaś z tego rezygnować. Jestem na TAK :D

Iskierka dzięki już zdecydowałam na TAK :) Najbardziej przekonało mnie zdanie mojego Męża: Wyglądasz TAAK kobieco........ W końcu to nasz dzień,prawda?? :) ŚCISKAM :*

hej dziewczyny :) ma pytanie, czy Wasz narzeczony przy 'odbiorze' dokumentów w swojej parafii świadectwa chrztu i bierzmowania dawał księdzu jakieś pieniądze za to? :P

Hej, troche się nie odzywałam. Ostatnio zamowilismy juz obraczki, bylismy na spotkaniu z dekoratorka i kwiaciarką, poza tym czas leci coraz szybciej. Postanowilam tez zrobic sama winietki dla gości, jako, ze naszym motywem przewodnim jest podróż i kolor fioletu, więc chce winietki zrobic sama :) bede miec zajecie a i troche kreatywnosci nie zaszkodzi :) Jula, najwazniejsze bys nie pokazala mamie, ze jej ulegasz, ona z czasem przyzwyczai sie do nowej sytuacji, trzeba tez czasem tupnac nogą by pokazac jej gdzie jej miejsce, powodzenia :)

Dziewczyny zostało mi 2,5 tyg :-) Już wszystko pozałatwiane, z tego stresu tak schudłam że suknia musi być zwezana. Nie mam tylko patentu na fryzure

www.marketweselny.pl Największy Ogólnopolski Market dla Nowożeńców. Najtańsze zakupy, największy wybór. Wszystko co potrzebne do przygotowania ślubu i wesela w jednym miejscu. Balony, balony strzelające wybuchowe, zaproszenia, księgi gości, naklejki na alkohol, serwetki, świece, dekoracje samochodu, podziękowania dla rodziców oraz setki innych dodatków do przygotowania wspaniałego wesela. Zapraszamy!