Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co odpowiadac wrednym sasiadkom na pytanie kiedy w koncu wyjde za maz

Polecane posty

Gość gość

bo jestem dlugo z moim partnerem ale nie chcemy slubu sąsiadki zaczepiaja mnie jak ide ulica do domu i pytają :"a kiedy w końcu slub?" albo "spiesz sie bo na dzieci juz za pozno albo urodzisz chore bo masz juz 30 lat" co mam odpowiedziec ..ale nie chamsko bo beda obgadywac mnie potem i moja rodzina bedzie miec pretensje bo licza sie ze zdaniem sąsiadów..moze dacie jakies rady.. dodam ze nie chce dzieci ani slubu.. pomozcie..co moge odpowiadac takim wredotom.. nieraz slysze jak sasiadka z dolu kogos obgaduje z w stylu:"on wzial slub 2 lata temu a jeszcze dziecka nie ma,,ciekawe czy chory on czy ona " to sa takiego typu ludzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba im zajebaać w morde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś tu kiedyś pisał że najlepiej takim starym powiedzieć "Wszystko w rękach Pana, wszystko dzieje się według jego planu, kim jesteśmy żeby podważać jego decyzje". Z Bogiem się przecież kłócić nie będą ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi też tak gadali, a teraz jak zdecydowaliśmy się na ślub, to pytają a po co takie wesele :D itd. I że dzieci pewnie miec nie możemy, bo tyle lat razem. Niby co można im odpowiedzieć? Ja powiedziałam po prostu co myślę, czyli ze są idiotkami i niech się zajmą swoim życiem, ale to nic nie da. Pluć świni, to powie że deszcz pada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Wszystko w rękach Pana, wszystko dzieje się według jego planu, kim jesteśmy żeby podważać jego decyzje" ha, ha, pieknie, do tego dodaj sliczny usmiech i masz je z głowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co sąsiadki powiedzą, co rodzina powie jezu, ludzie, nie umiecie żyć swoim życiem? ciągle musicie sie podczepiac pod jakieś kreatury?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz,że jak pojedziecie do Paryża, a jak zapytają kiedy jedziecie, odpowiedz,że się nie wybieracie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po co siedzisz z gachem bez ślubu skoro się tego wstydzisz??? żeby do innej nie poszedł? i po co ten tekst "nie chcemy ślubu" - on nie chce, to o ślubie myślisz ciągle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odpowiadasz krótko i na temat " nie planuje" dalej ci sąsiadka nadaje, a ty dalej swoje "tak czy inaczej nie planuje", ciagnie dalej...ty to samo prawda jest taka ,ze jakbys sie tego nie wstydziła to bys nie przezywała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koszmarne baby...moim zdaniem zawsze jak je widzisz to uśmiech na twarz od ucha do ucha i miło odpowiedz jakaś totalna wyssaną z palca bzdurę typu ,ze zbieranie pieniadze aby wziąć ślub w kosmosie.Mozesz tez zawsze powiedzieć,ze czekasz na znak od Boga.Wiem,ze to wydaje sie głupie ale działa ,wiem z doświadczenia.Zadnego chamstwa tylko małe złośliwości dotyczące jej osoby,nie wiem ale pani dobrze wyglada,nabrała pani ciałka -sugestia,ze jest gruba.Znasz je i wiesz co jest nie tak w ich życiu i mozesz z tego skorzystać.Nie miej żadnych oporów.To jest totalne chamstwo i trzeba odpowiedzieć tak aby bały sie ciebie o to zapytać następnym razem.Ich siła polega na twojej słabości.Tylko raz w życiu z czymś takim sie spotkałam,moi młodsi ode mnie sąsiedzi ciagle sie mnie pytali kiedy bede miała dziecko,zawsze ich jakoś zbywałam ale wiem ,ze jest wtedy przykro i cieżko.Moj mąż ma bardzo silna osobowość i nikt nigdy nie zapyta sie go o nic a jak raz ktoś powiedział mu,ze przytył i jest gruby to z uśmiechem i zadowoleniem odparł,ze mu sie powodzi,zatkało osobę ,ktora mu to powiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
HEHEHE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to z panem bogiem -rewelacyjna riposta. Ja np jestem typem samotnika ,mam 35 lat ,10 lat temu się rozwiodłam ,mam 12 letnie dziecko i psa - to moja rodzina . a znajomi ciągle się pytają kiedy sobie kogoś znajdę bo latka lecą ,córka dorasta,a ja sama zostane, ciągle podsuwają mi jakiś kuzynów ,kolegów męza itp. Jakież to jest w******j.ące aż cycki opadają. I to nie mohery a młodzi ludzie 30-40 lat a takie to tępe i nie rozumie że każdy żyje jak chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no fajna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×