kot , propozycja dla mnie, zgodzic sie?

Dalam ogloszenie ze szukam kota rosyjskiego, malego, bez rodowodu do 150€ kobieta mi zlozyla propozycje, ze ma takiego kota ale 2 letniego... jak myslicie? brac takiego kotka?

jak sie goli to nie ma sie kotka

w takie upały? chyba zwariowales a zkotem - niekatualne, maz sie nie zgodzil na takiego starego kota

mam hodowlę rusków. To jest rasa która mocno przywiązuje się do właścicieli i bywa nieufna wobec obcych. Oczywiście indywidualne usposobienie tez ma znaczenie. Mysle że warto zebys przed podjecie decyzji spotkała się z włascicielka i zobaczyła kotka - to jak będzie na ciebie reagował. Bo jak od razu będzie się bardzo bał to może oznaczać długą adaptację. Mam też kotkę - w tej chwili 5 letnią - która po narodzinach naszego dziecka po prostu się wycofała z życia rodzinnego. Albo siedzi na wybiegu albo w domu na szafie i po prostu żyje obok nas a nie z nami. Tak się moza zdarzyć jak się kotu zburzy dotychczasowa harmonie.

Tak, rosyjskie nie lubia zmian. Kobieta mi napisala ze ten kot sie gryzie z jej innymi kotami (ma ragdole) i ze niby to dlatego ze ona chce byc ksiezniczka w domu i troche zaintrygowalo mnie to ze napisala ze kot jest szalony... obawiam sie ze moglby gryzc meble itp

nie wiem. Moje koty czasem walczą - ciężko odróznic czy to zabawa czy agresja - ale żeby się tak typowo gryzły to jeszcze nie widziałam i nie trafił się taki agent w żadnym moim miocie. Wydaje mi się to anomalią - ja bym nie brała.

tez mnie to zaniepokoilo, kupila go za 500€, ma wszystkie paszporty, chipy, no mega full wypas chciala go sprzedac za 250€ ale odda za 150€ cos tu smierdzi, jakby sie go chciala pozbyc