Moja matka jest taka niezaradna i ojciec też

Mówiłam rodzicom by sobie poszli wyrobić renty, matka by nawet mogła iść na pomostową bo ma jakieś tam lata pracy, ojciec również ale oni wolą się tylko pakować w kolejne długi. Np. matka jest teraz na stażu z restartu 50 plus i wymyśliłam nawet że jakby jej nie zatrudnili to mogłaby iść po stażu na chorobowe ale matka że ona się wstydzi do psychiatry chodzić, mnie też powiedziała że powinnam się wstydzić iść do psychologa bo zaświadczenie o dyskalkulii.

Ja już się dopytywałam tu i tam i jak się okazuje matka mogłaby iść na chorobowe ale ona mówi że nie i nie a ja jej mówię że 1680 złotych i 80% z tego równa się 1344 złote. Miałaby jakieś pieniądze przez 6 miesięcy ale on nie i nie. Ja też przez wiele przeszłam, wyrobiłam se grupę, teraz idę po dyskalkulię a matka zachowuje się jakby to były rzeczy do wstydu, nawet po dodatek mieszkaniowy muszę iść ja bo rodzicom się nie chcę.

Dlaczego ja umiem walczyć o swoje a moi rodzice nie???? matka się wszystkiego wstydzi, mówi już że dyskalkulia jest wstydem a nie powodem do dumy a ona jak sobie myśli o tym by miała iść do psychiatry to aż jej się nie dobrze robi.

Bo może mają coś takiego jak godność??? Bo załatwienie grupy to trochę inna sprawa jak renty??? Do roboty zasuwaj a nie mów rodzicom co mają robić.

Wyobraź sobie że zostajesz zwolniona to co robisz??? Idziesz po zwolnienie lekarskie po to żeby mieć jakieś pieniądze przez pół roku a matce byłoby trudno iść do psychiatry, dać stówkę i powiedzieć że jest ciężka sytuacja na rynku pracy i prosi o takie zaświadczenie. Ja bym nie miała oporów.

Tepaki takie jak ty nigdy nie maja oporow ani wstydu. Tylko smierdzace nieskalane praca lapska po wszystko wyciagacie, tylko daj i daj. Nie zal mi ciebie. Wez sie za jakas robote a nie 24/7 na kafe a matke na kompromitacje wysylasz.

Jaką kompromitację Ojciec ma ZUS, jakby po stażu wystarał się o zaświadczenie od psychiatry to ZUS by pobierał pieniądze z zasiłku przez pół roku i w ten sposób uniknęlibyśmy płacenia ZUS bo też jest na stażu. Matka już coraz bardziej widzę że jest słaba i nie nadaję się do żadnej pracy powinna iść na rentę (ona bardziej liczy na zaświadczenia do emerytury pomostowej) np. matka i siostra mojej matki nie mają skrupułów i korzystają z psychiatrów. Ciotka jak zostanie zwolniona a babka jak starała się o rentę to powiedziała lekarzowi taką odpowiedź. LEKARZ: moja żona jest bardziej chora od pani a pracuje BABKA: ale pana żona jest wykształcona, ona nie musi tak ciężko pracować.

oho-ukryta prawda się uaktywniła :o

Ja tylko namawiam rodziców co robić żeby było im łatwiej a nie trudniej, oni schodzą na dziady bo mnie nie słuchają a ja wiem co w pewnych chwilach należy robić. Zależy mi na zaświadczeniu o dyskalkulii bo chcę iść na pedagogikę specjalną.

ty masz wszystko dys, nie tylko kalkulie. Piszesz jak dziecko, pewnie taki prosty dom, to co sie dziwic. Tak idz, na pedagogike, na zadnych innych studiach nie dasz rady.

Myślałam jeszcze o dziennikarstwie, aktorstwie lub reżyserii albo kulturoznawstwo czy tam resocjalizacja, praca socjalna lub socjologia. Praca socjalna byłaby może dobrym kierunkiem dla mnie bo siedziałabym wygodnie w mopsie.