Gość gość Napisano Lipiec 8, 2014 Trudno nazwać nawet teledyskiem, bo to wyglądało jakby ktoś kręcił domową kamerą. Facet i jego chyba żona, oboje grubi, tańczą, on śpiewa chyba o motocyklu. To się dzieje przed domem, na trawniku. Ona tańczy jakby miała hula-hop. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach