MAMA NIE POZWALA MI SIE UCZYC GOTOWAC

Mam pewien problem, mianowicie nie umiem gotować. Ostatnio tata męczy mnie i prosi, żebym się nauczyła i gotowała wszystkim. I po przemyśleniu doszłam do wniosku, że chcę się nauczyć. Zacznę na prostych daniach i deserów. Tyle, że kiedy spytam mamę, czy mogę dziś coś zrobić odpowiada wielkim stanowczym NIE. Nie rozumiem, dlaczego tak jest.. Czego ona się obawia? Że nie potrafię? Przecież każdy musi się najpierw nauczyć, żeby potrafił.. Jak ją przekonać, żeby pozwoliła mi gotować? Znacie jakiś przepis na prosty deser, albo danie, które na pewno musi się udać? :(

Moja mama mi też nie bardzo pozwalała,tłumaczyła to tym,że tylko nabrudzę.Jak mi raz coś nie wyszło,to uważała,że już nie powinnam więcej próbować,bo po co,skoro raz nie wyszło?Ja mimo to byłam uparta i próbowałam.Oprócz tego babcia mnie uczyła.Teraz mam 31 lat i ciągle słyszę od mamy,,jak to dobrze,że ty umiesz piec,upiekłabyś rogaliki'' itp.Już nie chcę jej docinać,że gdyby nie mój upór to nic bym przez nią nie umiała.

Ale ja teraz mam mnóstwo wolnego czasu, bo później wyjeżdżam, a teraz się nudze. Nie mogę sie spotykać ze znajomymi całymi dniami przecież.. Chce wykorzystać ten wolny czas robiąc coś pożytecznego. Później będzie szkoła i jak zwykle obiady bede jadala na mieście, a kolacje tylko sporadycznie, bo mam dużo nauki i mało czasu.. Jak ja przekonać?! Jakiś pozadny argument.. Albo wykorzystać to, ze tata bardzo chce żebym umiała gotować..... Nie wiem :(

mam ten sam problem.! kurde nawet jak przychodzę do kuchni by jej pomoc krzyczy na mnie i każe wyjść.! nie wiem. Jak temu zaradzić chyba tak juz musi być

U mnie jest to samo.. Tez jak przychodzę jej pomoc mnie wygania.

Moja matka też wyganiała mnie z kuchni. Później jak coś ja naszło to mnie wyśmiewała, że nie umiem gotować. Jednak w kuchni to mogłam tylko zmywać naczynia. Nauczyłam się gotować jak się wyprowadziłam z domu.

TYlko ja chce teraz. Moje koleżanki gotują kiedy do nich przyjdę widzę same pyszności które same upiekly a ja jakby do mnie przyszły nie mogę sie niczego dotknąć, to jest trochę wstydliwe dla mnie..

wasze matki to zwykłe zazdrosne suki - chcą być po prostu lepsze od was!

Nie wiem co możesz upiec ale poszukaj w Internecie i wybierz coś taniego bez skomplikowanych składników, zrób na przykład ciasto bananowo czekoladowe lub coś czego nikt jeszcze w twoim domu nie jadł żeby nie porównywali kto zrobił to lepiej. Jest mnóstwo przepisów na pewno znajdziesz coś co musi sie udać, jeśli nie masz swoich pieniędzy, idź do taty po trochę kasy w przypadku ciasta o którym mówiłam wystarczyłoby z 10 zł bo pewnie mąkę czy cukier w domu masz wystarczyłoby kupić czekoladę banany i czego ewentualnie nie masz, tata na pewno by sie zgodził bo nie musialby nawet pytać po co ci 10 zł, a jak spyta powiedz ze na słodycze owoce czy coś no cokolwiek bo to ma być niespodzianka, wiec tu nie ma problemu. Kiedy rodziców nie będzie kup składniki i po prostu upiecz! Musisz mieć pewność ze długo ich nie będzie. Jak juz mówiłam wybierz tani łatwy przepis który musi sie udać, bo jeśli będzie niejadalne i przekombinowane mogą cie więcej faktycznie do kuchni nie dopuścić. Powodzenia musi sie udać!!!

dziwne, przecież umiejętność gotowania to w 99% zwykłe doświadczenie, trzeba próbować bo to nie jest wiedza spływająca na nas tak po prostu, w jakimś wieku ;)

Kup sernik na zimno. Chwila roboty a smaczny jest,ja lubie . Galaretke umiesz ugotowac mysle:-)

Yyy nie ja nie umiem nawet naleśników jajecznicy czy tostów! chce coś czego jeszcze nie jedli żeby ich zachwycić. coś innego:)

Słuchaj, są bardzo fajne, maksymalnie prosty przepis który smakuje tak że na pewno zrobisz wrażenie, np ten: http://www.kwestiasmaku.com/ryby_i_owoce_morza/losos/losos_pesto_czerwone/przepis.html

mój tata powiedział mi że jak pozmywam(a są 2 całe napełnione zlewy) to będę mogła upiec babeczki a ja nie lubie zmywać co mam zrobić żeby tata mi pozwolił upiec babeczki???

Jak sie wyprowadziłam to sama nauczyłam się gotować, chociaż na początku nawet pomidorowa była dziwna :) mam 25 lat. Może sama kup składniki i posprzątaj po sobie.