Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ludzie z poszczególnych regionów Polski jakoś się od siebie różnią?

Polecane posty

Gość gość

czy też nastąpiła pełna uniformizacja zachowań,obyczajów,języka? Jak sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Róznią się ;) zauważyłam to ;) np.Kujawiacy są inni niż Ci z wlkpl ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Roznia sie i To bardzo.przyjechala do nas kilka lat temu kuzynka z Mazur my mieszkamy w Szczecinie.caly czas komentowala wyglad dziewczyn i non stop mowila o jesuuu o boszee ja bym sie tao nigdy nie ubrala.dziewczyny wygladaly normalnie.ona za to jak z wczesnych lat 90tych.i jeszcze ceny w sklepach, jesuu jak drogo, jak wy tu zyjecie itp.no i jedzenie robila nam na ob obiad placek kartoflany bo tak taniej :O dla mnie inny swiat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to czym się różni kujawiak od wielkopolanina?chyba że to jakaś słabodefiniowalna różnica mentalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
görale biją żony częściej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Np. mową ;) trudno to zdefiniować mają inne podejscie do życia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo się różnią, wieśniaka ze wschodu łatwo rozpoznać, większość z nich zaciąga, Bialystok, lubelszzczyzna, podlaskie, suwalszczyzna, bieszczady itp. cała wschodnia ściana zaciąga , Krakowiacy mają swoją gwarę ludowo-wiejską - zostało im to z czasów chłopomanii, mówią idę na pole, inaczej akcentują wyrazy, najbardziej uniwersalnie wysławiają się mieszkańcy Warszawy, Wrocławia, Pomorza, najbardziej z kolei cwaniakują i hałasują mieszkańcy małych miasteczek, jak widzisz kozaka - wieśniaka to wiesz,że jest z Radomia, Kozienic, Płońska albo Płocka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a no i jak ktoś wspomniał - Mazury - tam to w ogóle... dziewuchy wychodzą za mąż mając 19-21 lat i to jest norma, potem dzieci rodzą... nie mają większych ambicji i boją się egzotycznych zwierząt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Wieśniaka ze wschodu" - jeśli piszesz tak tylko na podstawie tego, że zaciągają to raczej ty jesteś wieśniakiem z kompleksem małomiasteczkowym. W tamtych regionach zaciąganie jest na porządku dziennym i nie ma w tym nic złego, ale tacy idioci jak ty nawet w takiej sprawie muszą podleczyć swoje kompleksy i poczuć się lepiej. Wcale bym się nie zdziwiła, gdybyś był jednym z tych przyjezdnych Warszawiaków, którzy opuścili swoje rodzinne dziury i zgrywają wielkich panów. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bardzo lubię ludzi ze wschodu, są bardzo mili. Sama jestem ze Szczcina, studiowałam w Poznaniu, trochę mieszkałam w Warszawie, trochę porównania mam. Szczeciniacy są moim zdaniem bardzo różni bo to genetyczny i historyczny mix ;), Poznaniaków lubię, Poznaniacy są dosyć hermetyczni, ale jak już się z nimi pozna to zrobią dla Ciebie bardzo dużo, pomogą o każdej porze dnia i nocy. I nie są skąpi, po prostu znają wartość pieniądza i umieją nimi obracać, lubią wystawne życie. Warszawiacy są dla mnie trochę nieodgadnieni, ale nie czuję się tam za dobrze. Dobrze się za to czuje jeszcze we Wrocławiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TobiaszVavruszko
oho kogoś zabolało :classic_cool: nazwy mieszkańców miast piszemy mało literą skarbie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A podstawowa różnica polega na tym, że kiedy np. na wchodzi popsuje Ci się auto na obcych, dalekich blachach, to w warsztacie naprawią Ci to auto często dużo taniej, a na pewno nie naciągną, w Warszawie Cię obskubią, w Poznaniu chyba też Cię obskubią, w Szczecinie zapłacisz tyle samo. Co do innych miast rejonów - nie wiem ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja wam opiszę, bo znam wielu ludzi: Warszawiacy - rodowici (przyjezdnych nie ma co opisywać) - ci starszej daty - panowie szarmanccy, panie albo damy albo przekupy wiecznie narzekające, wiek średni - niezbyt fajni ludzie, japiszony w większości, młodzi - super wspaniali, z pasjami, chociaż często leniwi i kombinatorzy, ale ogólnie warszawianie są bardzo inteligentni i ciężko coś złego o nich powiedzieć Krakowiacy - w większości są w porządku, chociaż dużo tam patologii, ostatnio zrobiła się tam druga Łódź, niebezpiecznie, ale ludzie kulturalni, jak w Warszawie i inteligentni, ambitni chociaż podobnie leniwi Łódź - największe patologie, pojedyncze jednostki chcą się wybić, dużo lanserów, snobów Kaszuby - najgorsi ludzie na świecie!!! Górale - tacy sobie, grubo ciosani Slązacy - bardzo fajni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie śmieszy jak mój chłopak z małego miasteczka, mówi na reklamówkę: siatka :D Ja jestem z dużego miasta i u mnie reklamowka to reklamowka, a nie żadna siatka, siatka ma dziury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem z Warszawy i też mówimy siatka ;D w ogóle nikt nie zwraca tu uwagi na to jak kto mówi, no chyba,że robi błędy typu "lubiałem" , "poszłem" ,"wyszedłam" , "pociołem" , "nie włańczaj" , "jadę windo", " ja nie rozumię" :D ale to każdy może zrobić taki błąd niezależnie od pochodzenia geograficznego :) mówimy : kartofle, ziemniaki, trójkąt, ekierka, siatka, torebka, foliówka, reklamówka, temperówka, strugałka, linijka, centymetr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak przyjechałam ze Szczecina do Poznania do bardzo dziwnie na mnie patrzyli kiedy mówiłam na cienką reklamówkę jednorazówkę. Z kolei kiedy moja przyszła współlokatorka z Poznania napisała do mnie SMS: Czekam za Tobą na dworcu z kluczem bo XXX zakluczyła drzwi i nie miałabyś jak wejść - to zdębiałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo na suwałkach mówiom " dla" zamiast celownik np. zamiast przyglądam się tacie to jest "przyglądam się dla taty" , albo "wypisałem mandat karolowi" "wypisałem mandat dla karola"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
drażni was różnorodność tępe polaczki,przecież różnice są ciekawe i w cywilizowanych krajach nie ma z tym problemu,w Austrii nawet profesorowie mówią gwarą i są z tego dumni ale niedorozwinięta polsza stawia na inne priorytety,zakompleksiony feudalny kraicek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie nie drażni, ja to bardzo lubię, a że chłonę jak gąbka różne dziwne powiedzonka to wracając z różnych miast jeszcze po kilka dni potrafię mówić "taj", "no jo" itp ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez jestem ze Szczecina, widze ze duzo osob tu przebywa z naszego miata ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na Kujawach w małych miejscowościach, jest gwara taka trochę wiejska :) Np. byłym, zrobiłym, słyszołym, jo, bydzie, jadzie, godzosz, skłodosz, itd. Jest też dużo wyrazów znanych tylko w tych okolicach, kiedy wyprowadziłam się do innego miasta, ludzie tutaj tak nie mówią, wręcz nie rozumieją znaczenia tych słów, np. szfamka - gąbka, knyp -nóż, sztory - zasłony, itd. Na Kaszubach jak byłam, to nie można wcale zrozumieć ich gwary, gdy zaczną mówić między sobą szybko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja jestem z Gdanska i uwazam ze Pomorze jest najbardziej czyste jesli chodzi o jezyk polski , nie ma nalecialosci zaciagan dziwnych zachowan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ziemie odzyskane to kraina kundli,nie ma się czym szczycić-lepiej być rasowcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krach343636
mało się różnią, bo każdy się wstydzi swojego lokalizmu żeby nie być wziętym za wieśniaka-ot taka polska mentalność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam nie jestem wieśniakiem tylko miastowym z centralnej Polski ale łod łoćców pzywiezłem takie łoscypki ze hej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
roznia sie. jak widzisz pustaka przekonanego o swojej wyzsosci to w ciemno mozesz zalozysz, ze jest w warszawy i sie nigdy nie pomylisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ziemie odzyskane to kraina kundli,nie ma się czym szczycić-lepiej być rasowcem x taaa, istotnie rasowy troll z ciebie, możesz się poszczycić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja jestem z Gdanska i uwazam ze Pomorze jest najbardziej czyste jesli chodzi o jezyk polski , nie ma nalecialosci zaciagan dziwnych zachowan Taaa Zwłaszcza Kaszeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
. jak widzisz pustaka przekonanego o swojej wyzsosci to w ciemno mozesz zalozysz, ze jest w warszawy Oj boli cię ta Warszawa prowincjuszu co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×