Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak reagować gdy obca dziewczyna podrywa mojego narzeczonego?

Polecane posty

Gość gość

Mamy wszyscy wspolne hobby i spotykamy się raz w tygodniu, mój narzeczony jest szefem, ona i jej narzeczony sa nowi w grupie. Nie mogę jej zniesc, pisze do niego na fb z każda głupota, niby pytania organizacyjne, ale wiadomo o co chodzi, na spotkaniach nie opuszcza nas na krok, widac ze obserwuje wszystko co robimy bo co chwile wtraca jakis komentarz albo jak rozmawiamy wbiega w srodek z jakims "pilnym" pytaniem do niego. Usmiecha sie, podlizuje i po prostu widac, ze leci na niego i gdyby kiwnal palcem mogłby ją miec. Mój facet udaje, ze tego nie widzi, nie zacheca jej i wszyscy wiedza o tym jak bardzo jestesmy zakochani, ale denerwuje mnie sama jej obecnosc, bo jest to osoba, ktora tylko czeka az u nas sie cos popsuje zeby pobiec go pocieszyc. Jak zachowac sie w tej sytuacji? Nie chce okazywaz zazdrosci, bo musimy sie z nia spotykac a nie zrobila tez nic konretnego o co moge ja oskarzyc. Co byscie zrobily na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćHeh
Powyciągaj ją za kudły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrób taki sam nalot na jej faceta, powinna wtedy prawidłowo zareagować jak na psa ogrodnika przystało i pilnować swego i się do was nie zbliżać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slono slodko gorzko
mam taką samą sytuacje z dziewczyną, ale wolną. od lat się kręci obok nas, my się zdązyliśmy w miedzy czasie zaręczyć a ona do niego pisze nadal, trochę to żałosne, ale też mnie wkurza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety jeszcze przez jakiś czas mam zwiazane rece, bo pracuje i nie ma mnie na większości spotkań, więc jest z nim sama. Poza tym mój narzeczony i jej narzeczony czesto wychodza razem na piwo w mesknim gronie i zawsze jakims cudem ona sie tam zjawia a pozniej robi swojemu awantury, ze sie nie umie zachowac nie to co mój facet :/ Wiem, że mojego to troche łechce i nie wiem jak daleko to zajdzie w przyszlości, wolałabym pozbyć sie problemu zanim stał się duży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczlala
A co na to jej facet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jej facet jest dosc beznadziejny, więc siedzi cicho żeby jej nie denerwować, podejrzewam że by go zakrzyczała gdyby tylko miał pretensje o to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×