Czy warto zabiegać o chłopaka?

Jak myślicie? Podobno mu się bardzo podobam, ale on nie wykazuje się żadną inicjatywą w moim kierunku. Tak, jakby zawsze czekał na mój ******* ja wykonując ten krok naprzód, zazwyczaj robię od razu dwa w tył, żeby nie robić z siebie kretynki. Wiem, że jest wolny i to od dłuższego czasu, nawet z nikim się nie spotyka. Zastanawiam sie, czy warto to jakoś ciągnąć.

bierze się za niego a nie na kafe siedzisz ;]

mozesz sprobowac

on moze sie wstydzi jezeli ci zalezy to nie czekaj tylko bierz sie do roboty

Zobacz najpierw czy warto. Pomacaj ręka go w kroku, czy ma odpowiedni sprzęt.

Nie :P Nie rob tego :D jezeli Twoj wybranek to Polak to tym bardziej :D Dziewczyno! Czy Ty nie wiesz ze Polacy to masochosci i uwielbiaja lodowate chciwe herod baby i harpie z suko-tarcza na nadetej mordzie? :D Dla Polaka wypiety tylek i struga olewatorskiego moczu splywajaca mu po czole to KWINTESENCJA SEXOWNOSCI, UWODZICIELSKIEJ TAYEMNICZOSCI i innych tego typu samczych p*****l rodem z epoki biegania w opasce biodrowej z dzidka i podcierania sie lisciem :D Byc moze jakis poczciwina z Europy Zachodniej, ktory oswoil sie z modelem zycia po partnersku i zdazyl nauczyc ze kobieta tez czlowiek (niesamowite! :D) nie walnalby focha bo wykazujesz zainteresowanie :D Dla naszych rodakow kobieta ktorej zalezy na mezczyznie to nie jest skarb i potencjalna partnerka ktorej mozna zaufac i spedzic z nia zycie. Taka to potencjalna ofiara zeby sie wyzyc za zla EX albo zeby sie dowartosciowac kiedy lodowata bryla go nie chce :P Daj se spokoj z rodakiem :D