mam psychicznego dziadka. Co z nim robić bo wysiadam

tak w skrócie dzisiaj byłam w pracy moja ćórka została z moją mamą w domu który należy do mnie i mojej mamy. z nami mieszka dziadek któy ma okropną miażdzycę (przepraszam jak zle napisałam) zawsze są z nim awantury nie daje nam spokojnie żyć ostatnio ma fazę że mój mąż ukradł mu całą rentę a to ni eprawda pieniędzy nie miał bo przepalił i nie wiem co z nimi zrobil wyzywa nas itd jest TRAGEDIA najgorzej że tego wszystkiego słucha nasza 3 letnia córka. po co to ? mamy go już dość co z tego że ten dom wybudował ON DIZADEK skoro tata go remontował kupował meble a od 3 lat my z mężem zmieniliśmy meble planujemy remont. ten dom był dziadka 20 -25 lat temu dom dziedziczyłam po tacie a nie po nim ! co mnie to obchodzi że on go budował ;/ mam go już dość !! dzisiaj uderzył "laską" swoją córkę (siostrę taty) okropnie się wściekał walił w dzwi wyzywał wyklinał. zadzwoniła ciotka po pogotowie nawet mu nie dali zastrzyka uspokajającego. przy lekarzach wyzywał od złodziei itp. brak słów. i po pogotowiu przyjechała zaraz opieka społeczna szok po co ? kto im dał znać ? nie ogarniam . pogotowie ? do mojej mamy też nie raz startował z łapami mnie raz chciał udezyć laską ale nie pocelował najchętniej zamknęła bym go w psychiatryku. ale chyba tego nie zrobię ? skoro pogotowie nawet nie dąło mu zastrzyku ani go nie zabrali

ja bym go oddała do domu starców jakiegos moze nie do psychiatryka . daj spokoj kobieto masz małe dziecko opieka społeczna tez na to patrzy to mogłas im powiedziec zeby muzałatwili jakis dom opieki albo cos bo jak znam zycie te pindy z opieki społecznej nie zrobia nic tylko sie przyczepia do Ciebie gdzie dziecko chowasz w jakich warunkach mam sasiadke która ma podobna sytuacje z ojcem i opieka gówno robi

no tak nie pomyślałam o domu starców. tylko ze dziadek ma w papierach tak zwaną dożywotkę więc nie wiem czy pójdzie tak łatwo. nie chcę aby cóka dostała jakiejś nerwicy jak ja :( przez niego na każdym kroku chodzę zła zresztą ja zawze jestem zła przez tego dziadka

Jeżeli dziadek mieszka w swoim domu /tak rozumiem skoro go budował/ to trzeba jakoś załagodzić sytuację, przecież dzięki niemu macie gdzie mieszkać. Twoi rodzice odziedziczyli dom a Wy mieszkacie z nimi, ale dziadek czuje że to jego skoro budował i rządzi jak u siebie. Miażdżyca swoją drogą, ale musi mieć silny, trudny charakter, bezkompromisowy. Z takim człowiekiem trudno... Dużo Was tam, nie wiem jakie macie warunki, ale jednak kilku "gospodarzy" w jednym domu to zbyt wiele. Musicie przemyśleć jakieś rozsądne rozwiązanie.

To tak bywa jak się mieszka "na kupie". Najlepsze wyjście to wyprowadzić się, chociaż do czasu, aż dziadek straci coś ze swojego animuszu. Dom opieki też wchodzi w grę, koszty niewielkie - tylko 3.000 - 3.600 miesięcznie, ale dla rodzinnego spokoju warto "zainwestować"

A dlaczego wnuczka ma wysyłać dziadka do domu opieki? Po pierwsze jeżeli ma zapisane dożywocie w domu to nie ma opcji "wysłania go tam", bo zapis automatycznie traci ważność a po drugie to jego dom, skoro jej nie pasuje to niech się wyprowadzi. Przykre to, że starszy człowiek zbudował dom dla rodziny a na starość wnuczka szuka sposobu jak się go z tego domu pozbyć ;-( może niech Twój mąż zbuduje dla Was dom zamiast oczerniać dziadka? najłatwiej jechać na cudzym grzbiecie. Wstyd!

wyraznie napisałam że dom został wyremontowany a my mamy po raz 2. w papierach to jest mój dom i mamy. jedynie ta dożywotka to jedno pomieszczenie. wy nie wiecie jak trudno żyć z takim człowiekiem. córka wszystko słucha. mama dopiero mi się przyznała że udeżyłi ją dzisiaj po plecach ma ślad zaraz aby maż wróci jadę z nią na obdukcję że ją pobił może wtedy coś z nim zrobią

Mieszkać z kimś takim jest niezbezpiecznie, zwłaszcza gdy przebywa w domu małe dziecko.Dziadek cierpi na demencję starczą i takie są objawy tej choroby jak opisujesz.Wcale nie znaczy że musicie męczyć sie z nim.Zgłoś do lekarza pierwszego kontaktu, ten ma obowiązek dać skierowanie do psychiatry.Rodzina powinna wystąpicć do sądu o ubezwłasnowolnienie.Na dłuższą metę wszyscy nabawicie się stresu.

Znajoma miala problem z ojcem ktory z wiekiem zrobil sie agresywny wwobec otoczenia. Rzucal sie na obie z łapami a to wielki facet . znalazla mu dobry dom opieki i przeniosla ojca dla bezpieczeństwa swojego i matki

odziedziczyłaś dom po nim, a właściwie NIE MOŻESZ go wywalić, bo w papierach jest że może mieszkać dożywotnio, trochę zrozumienia dla starszej chorej osoby, no ale tak najlepiej oddać i mieć w dupie

ale dlaczego sie ty nie wyprowadzisz?? bedzisz miała św spokój.

No właśnie, dlaczego się nie wyprowadzisz? Niestety, to może być dziedziczne, kto następny z tego pokolenia zostanie znienawidzony/ wnuk dziadka? - bardzo prawdopodobne!

Twój dziadek jest chory a nie psychiczny. Może poczytaj co nieco o zaawansowanej miażdżycy najpierw. Mi tutaj wygląda to tak, ze autorka chce pozbyć się dziadka żeby przejąć dom. Pozbędzie się dziadka, a za jakiś czas zacznie jej przeszkadzać matka, która jest wspolwlascicielka domu to tez się jej pozbędzie.