Dzisaj nie ma juz kobiet ktorym zalezy na uczuciach romantyzmie wiernosci

a gdzie takie są, na Madagaskarze?

Ja taka jestem, ale przecież nie będę tego udowadniać agresorom na necie.

idiotyzm - ja napisalam, ze na czyjas kase lece? wspomnialam chociaz slowem o tym? te forum jest pelne osob myslacych stereotypowo i dokladajacych slowa, ktorych sie nie napisalo ani nawet nie pomyslalo - wniosek - strata mojego i waszego czasu na czytanie tego i udzielanie sie tu, mam lepsze zajecia ;) chyba pora odejsc z kafe raz na zawsze

no nie,do agresora mi daleko,ale...

sposób w jaki zwracasz się do rozmówców sugeruje straszną frustrację, nie chciałabym przebywać z kimś takim.

a/h/o/jj kotku

jak bym był frustratem to bym nie pękał za śmiechu przed monitorem...

pękałbyś, właśnie to jest piękny przykład frustracji. Albo wściekasz się i wyzywasz, albo "pękasz ze śmiechu" jak każdy żałosny cynik.

no właśnie to mnie śmieszy,żuć jeszcze jakimś mięsem,tylko szybko bo obiad stygnie...

nie będę kopać leżącego, to ty jesteś nieszczęśliwy ;)

a co to było,wołowe,drobiowe?

teraz to ja się uśmiecham...nie pękam ze śmiechu co prawda (trochę histeryczna reakcja na wcale nieśmieszne posty).

to fajnie,że choć troszkę radości sprawiłem...:)

ja kiedyś też sprawdzałam facetów z którymi pisałam. Gdy pytali o wygląd pisałam że mam trądzik, noszę okulary albo aparat, mam nadwagę, jestem b.wysoka ( co nie jest prawda ). I nagle rozmowa się kończyła. Jak was interesuje tylko wygląd i wiek kobiety to nie wiem czemu się dziwicie że kobieta patrzy na zaradność, inteligencje faceta. Wy jesteście w stanie zaoferować wierność, uczucia tylko atrakcyjnym, młodym kobietom. Sami wymagacie a macie pretensje jeśli od was też się czegoś wymaga. Bo byście chcieli żeby atrakcyjne, szczupłe, piękne kobiety nic od was nie wymagały, ani dbałości o wygląd ani pracy/zaradności.

właśnie przez swoje wymagania jesteście same...

a skąd wiesz, że jesteśmy same? Myślisz, że nie ma zaradnych, inteligentnych, przystojnych facetów?

są,ale nie ma ich wielu i większość musi być sama,

aha,ja nic nie myślę,troluję sobie dla zabawy,dla zabicia czasu w pracy,a z kobietami które mają swoich menów,nie piszę,bo to mondrale są

Jest bardzo dużo naprawdę ogarniętych, fajnych facetów. Nie wmawiaj sobie, że to jakaś elita. To zwykła średnia.

nie chcę rogaczy odstrzelać...

i tu do rozmiarów doszliśmy...;)

no nie ma:o

a ja jestem fajna,miła,zaradna,szczera,inteligentna,uczuciowa i wcale nie lecę na kasę choć jak każdy chciałabym ja mieć,no chyba normalne że nikt nie chce żyć w biedzie...nigdy sie nie pytałam faceta gdzie pracuje i ile zarabia bo by mi to przez gardło nie przeszło a i tak ci których spotkałam w zyciu zranili mnie ,skrzywdzili,szuje jedne,kutasy jebane,,,w sukienkach za 10 zł chodze bo nawet sie nie poczuwali sie do tego żeby zadbać o mnie ,a jak cos o pieniądzach wspomnieć to krzyk ze materialistka,ze sama mam sobie zarobić itd...a jak chce szukać pracy ,to mi przeszkadzają idioci ,debile...tak,pisze prosto z mostu i nie zamierzam niczego owijać w bawełne,kopnęłam w d..e obu i jest mi z tym dobrze,,,teraz gdybym chciała,to ja mogłabym się bawić i oszukiać nastepnych ale po co,nie będę się wyżywac za frajerów ,,przestancie więc pierniczyć ze nie ma kobiet wiernych i uczuciowych,czasem żałuje ze taka byłam

jak się jedna na 10 trafi to już jest tłum

jeszcze któraś walnie we mnie mięsem,wyśmieje moje małe przyrodzenie?

a ja mam faceta,ktory zarabia najnizsza krajowa,nie ma prawka,bo boi sie jezdzic (skutek wypadku),i nie wyglada jak brad pitt.I wiecie co? Życie bym za niego oddala.Jasne,ze kazdy chce miec pelno kasy,ale dla mnie najwazniejsze jest to,że jestem jego ksieżniczka,że czuję jego ramiona,jego dotyk.I moze stac nas tylko na trzydniowe wakacje,ale najwazniejsze sa wspomnienia ,slowa,gesty...tego nie zabierze i nie da mi nikt inny.Nie w taki sposob...wyjątkowy i cudowny.Planujemy slub,ktory z braku kasy,nie bedzie wystawny,ale bedzie wyjatkowy..a dlaczego?BO BEDZIE DLA NAS...BO ZLOZYMY PRZYSIEGE SWOJEJ MILOSCI .To jest najwazniejsze,ale do tego chyba trzeba dojrzec

No proszę, jacy ,,panowie,, za to są pewnie idealni, ja mam męża który przy mnie finansowo jak żebrak wygląda ( opinia ludzi,nie moja ) , zarabia 3 tyś netto, i co z tego, kocham go, nie zdradzę, on mnie też. Od razu mówię,nie jest ze mną dla kasy, pobraliśmy się jak zarabiałam tyle co on. Są kobiety które potrafią kochać jak i są mężczyźni tacy, ale są i odwrotności.

a gdzie podziała się ta przemądra lala,która tak jadem ziała przed godziną?Można,widzisz,można!!!

Wypraszam sobie! Są na świecie NORMALNE kobiety które żyją z mężczyzną z czystej miłości jak JA. A te które się puszczają to tylko psują dobre imię kobiet porządnych i tak przez jedna i drugą wszystkie jesteśmy wpieprzane do jednego wora przez jakieś imbecyla który dał się wyrolować panience lekkich obyczajów!

o,jest,mów do mnie,mów,to miodzio na moje ucho...:)