Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mamy byłych niejadków,są tu takie?

Polecane posty

Gość gość

Kobietki pocieszcie mnie!!!moja córka ma trzy lata i jest strasznym niejadkiem,już mi ręce opadają.Cały czas się martwię tym czy się nie rozchoruje przez to...czy wasze dzieci też były oporne do jedzenia a póżniej im przeszło i jadły normalnie?ja już tracę nadzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dzieci już szkolne a nic się w tym temacie nie zmieniło, skrajne niejadki z niedowagą ( słodyczy tez nienawidzą) Najmlodsza przedszkolna i ten sam scenariusz co u starszych. Ile ja się nacudowalam i kombinowałam to moje, tyle lat nie dałam rady tego pociągnąć,bo to mnie wykańczało fizycznie i psychicznie , jest jak było - czyli poprawy zadnej Cale szczęście ,ze nie mają tendencji do chorób, wirusy i zarazki wywolujace choroby trzymają się od nich zdala i to mnie pociesza ,ze po lekarzach nigdy nie musiałam z nimi latać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj mój syn byl oporny do 5 roku życia. Kiedy poszedl do zerowki to problemy minely ( chyba wplyw grupy, jedzenie z dziecmi). Tez się martwilam. Lekarka dala skierowanie na badania krwi i wyszly książkowe ( a balam się ze ma anemię). Odpuscilam, jadł tyle ile chcial. Robi las córce badania krwi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak ale już jakiś czas temu,były w porządku.córka ogólnie jest pełna życia i wigoru,nie choruje wcale poza małymi infekcjami które były krótkie i same przechodziły.Mimo to martwię się strasznie,cały czas myśle o jej jedzeniu...nie wiem,może to ja mam problem i psychologa potrzebuje bo już tracę cierpliwość....Ona potrafi zjeść tylko pół kromki i to z wielką łaską a jak na nią naciskam żeby zjadła więcej to udaje że się krztusi,koszmar!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas byl problem wiekszy,bagatelizowany przez lekarzy. Jak kiedys kazde dziecko mialo rwfluks,tak moj syn urodzil sie w czasach gdzie to totalnie juz ignorowano,bo to fizjologia itp. Wiec stal sie wtornym niejadkiem,bo jak sie urodzil to apetyt mial piekny. Do czasu jak kwasy nie zzarly jego przelyku. Powazne leczenie zaskutkowalo tym,ze odzyskalam pieknie jedzace dziecko,ktore jak przestaje jesc to wiem,ze zjadlo cos niedozwolonego i znow sie po prostu zle czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sywlia_mamam
U nas jest jedzenie tylko wybranych rzeczy...w tym z warzyw tylko ogórek wchodzi w grę...nie wiem juz co mam robić. Ma trzy lata. Młodszy pól roku - sam już gryzakiem do pokarmy (taki z BabyOno) wsuwa pierwsze warzywka lepiej niż starsza. I tez nie wiem co tu robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może jakiś apetizer jej dawać?stosowałyście to?bo zaraz mamy obiad a mnie już czepie jak pomyśle co znowu będzie...tylko jedz,jedz,jedz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×