Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

problemowska17

nieszczesliwie zakochana chyba :(

Polecane posty

czesc, mam pewien problem, mianowicie 2 lata temu zakochałam sie w chlopaku, ktory kochał sie we mnie 9 lat, o czym dowiedzialam sie dopiero po 5 latach. pluje sobie w oczy ponioewaz mialam jedna szanse bycia z nim, ale zaprzepascilam ja poniewaz w tym samym czasie wyniknela pewna dziwna, bardzo dziwna historia z ktora byl on powiazany. zawsze do mojej osoby (nawet mimo odrzucenia z mojej strony) miał szacunek, nigdy nie odmowil pomocy. Dlatego nie potrafie wydedukowac z jego zachowania czy nadal cos do mnie czuje. Nigdy nie byl wylewny w sprawach uczuciowych. ja sama jestem b.niesmiała i nie potrafie tak prosto z mostu zadac mu pytania czy mam u niego szanse, czy cos czuje. w tym tkwi problem. Najgorzej sie czuje z tym ze mielismy dotychczas dobry kontakt, codziennie pisalismy ze soba, a od 2,5 tygodnia nie odezwal sie nawet slowem, przykro mi z tego powodu. Chciałabym go jeszcze przeprosic za te wszystkie lata kiedy cierpial z mojego powodu, nie moge sobie wybaczyc tego, jest na prawde swietnym chlopakiem. co robic ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wystarczy napisać do niego z propozycją wyjścia na piwo. I cała filozofia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz na kawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×