dziewczyna czy powiedzialem cos nie tak

powiedzialem do dziewczyny ze jest najlepsza w lozku i ze to wiem pomimo ze nie bylem z nikim innym. Ona posmutniala i zrozumiala to tak ze chcialbym byc z kims innym, chociaz tak nie jest. Wiem ze nalezy to wyjasnic i juz to zrobilem ale jestem ciekaw czy waszym zdaniem powiedzialem cos niestosownego. Chcialbym byc lepszym czlowiekiem na przyszlosc.

No bo powiedzenie że ktoś jest ''najlepszy'', choć się nie miało nikogo innego, brzmi jakbyś miał ją z kimś porównywać w przyszłości, czyli takie trochę ''najlepsze jak na razie''. No i wybacz, poza tym jak po rozprawiczeniu mówi się takie rzeczy, to też kobiecie punktów nie nabija (''mówi że jestem dobra, ale nie wie za wiele przecież o seksie). Albo najprościej- może ogólnie jej się nie spodobał sposób patrzenia przez pryzmat seksu? Czasami ludzie nie lubią jak się ktoś rozwleka i porównuje. Przez to przestają się czuć wyjątkowi. Lepiej powiedzieć że było super itp i tyle, bez nawiązań do swojego życia seksualnego przed znajomością.

przed znajomością nie było życia seksualnego u żadnego z nas:) ale dziękuję za wyjaśnienie, sądzę że właśnie o to może chodzić.

To wam już nawet durne baby nie można powiedzieć, że ładnie wyglądacie bo to będzie oznaczało, że inne są ładniejsze?