Matka mnie wyzywa od garkotłuków!!!

Już nie wiem o co jej chodzi. Poszłam do szkoły zawodowej o profilu kucharskim a moja matka histeryzuje, mówi że to taki wstyd. Twój kuzyn poszedł na medycynę, twoja kuzynka na prawo a ty do zawodówki kucharskiej. Krzyczy że będę dziadówką, że nikogo porządnego nie znajdę albo jakiegoś lumpa po zawodówie i będziemy żyć jak dwa lumpy, już minęło tyle czasu a matka dalej siedzi i płaczę. Prosi mnie bym poszła do jakiegoś liceum czy nawet technikum.

a jak ci szła nauka w gimnazjum?

Miałam same oceny dostateczne i trzy dopuszczające. Ja chcę mieć zawód a zawodówka jest lepsza od technikum/liceum.

Po zawodówce nie zrobisz kariery :(

0/10 Wypie/rdalaj!

dobra decyzja

W dzisiejszych czasach właśnie po zawodówkach i technikach jest więc pracy. Potrzeba fachowców, tymczasem po upadku poziomu nauczania po 1989 roku narobiło się pseudomagistrów, którzy narzekają że nie mają pracy. Trzy czwarte dzisiejszych studentek nie zdałaby nawet matury w latach 70 cay 80.