Jak ją przekonać, by zostać ?

Od roku prowadzimy działaność. Interes się rozwija. Nie mogę przemilczeć, że bardzo pomogli nam jej rodzice. No właśnie - jej rodzice. Tak jej przemaglowali mózg, że też chce wyjechać do Niemiec. Na nic moje błagania, prośby. Teraz, kiedy zbudowaliśmy jako taką egzystencję, jej odbiło i nagle przestała widzieć tutaj przyszłość dla nas. A co nas czeka tam ? Gnieżdżenie się w piątkę (jest jeszcze jej młodszy brat) na trzech pokojach u jej rodziców ? Płetwy mi już opadają. Nie wiem jakich jeszcze argumentów mam użyć. W piątek ma do nich pojechać, obiecuje, że tylko na miesiąc ale ja się obawiam, że to początek końca.