Jak sobie radzicie z seksem majac w domu...

nastolatki ktore nie chodza grzecznie spac o 19/20 ale o 1/ 2 w nocy??? Mowię głownie o osobach w mieszkaniach a nie domach jednorodzinnych. U mnie albo z boku po cichu na szybko albo rano przed praca jak mamy na 9 do pracy a mlodsi na 8.00 do szkoly.

Doskonale cię rozumiem :( jest ciężko, szczególnie w wakacje kiedy odpada argument "idź spać bo nie wstaniesz jutro do szkoły" :(

Ewentualnie jak starsze jest na dworze a mlodsze (9) lat oglada TV to zamykamy sie w lazience na te kilka minut. Ale to wszystko to jest tzw szybki seks. :P

wyślijcie dzieciai do kina:D

sami możecie tez pojechać wieczorem do lasu i w aucie lub kolacje do restauracji a potem hotel :D wyslij dzieciaki na kolonie/obóz/do babci itp żeby miec wolna chate

Niektórzy muszą sobie radzić mając w małym mieszkaniu troje dzieci w wieku od 1,5 roku do 16 lat ;)

my zbieramy teraz plony otwartości w wychowaniu seksualnym dzieciaków. Normalnie mówiliśmy im jak i co, zarówno o stronie fizjologicznej ale również o przyjemnościach z tym związanych. Teraz nasze dzieci stosunkowo często ewakuują się z domu oznajmiając, że ich nie będzie do jakiejś godziny. Jak wracają wcześniej to telefon kwadrans wcześniej i jest ok.