on nie liczy się z moim zdaniem

rozmawiałam z moim chłopakiem o zaręczynach, powiedział że musi uzbierać pieniądze na pierścionek.. za kilka tygodni powiedział, ze chce kupić działkę.. i na to pieniędzy nie musi zbierać? nie wiem co o tym myśleć

to może użyj mózgu bo jak dla mnie on jasno przedstawił swoje priorytety, Ty nim nie jesteś

tez bym wolal sobie kupic cos dla siebie :P

Autorko ja usłyszałam od swojego faceta, że najpierw musi kupić sobie auto, a dopiero później zaręczyny, ślub itd. Czyli wyszło na to że samochód ważniejszy niż ja, a u Ciebie ważniejsza działka niż TY. Zresztą ile kosztuje działka a ile pierścionek! Nie bądź głupia, olej tego gościa. Ten który naprawdę Cię pokocha, to będzie wiedział co robić.