Dostałam skierowanie z urzędu pracy

Baby pamiętają tam, że chodziłam do szkoły na technika rachunkowości, nie powiedziałam im o tym, że rzuciłam szkołę. Poszłam do biura podatkowego a oni kazali mi tam coś zaksięgować i pytali się gdzie postawię ct i dt. Nie wiedziałam jak to zrobić, sama odmówiłam i kazałam se wpisać brak kwalifikacji. Pracodawcy powiedziałam że mam dyskalkulię, a on dlaczego wybrałam sobie zawód technik rachunkowości. Ja mówię, chodziłam do szkoły średniej, nie zdałam matury, uczyłam się na technika organizacji usług gastronomicznych, nie zdałam egzaminu zawodowego a do szkoły policealnej poszłam, ponieważ potrzebowałam zaświadczenia dla pracodawcy a nie było innego kierunku. Poza tym mam dyskalkulię.

Zdajesz sobie sprawę z tego, ze jest to ŻAŁOSNE :( ?

Głupi chuju, co według ciebie jest żałosne?

ty jesteś żałosna :d

A dlaczego tak piszesz cipo jedna.

Może zostaw już tą kafeterię i idź się uczyć głąbie, to może wtedy zdasz tą maturę dla idiotów...

Zlinczujemy cie niedorozwoju

Jakoś się nie boje. Ja myślę o rezygnacji z matury.

Szkoda twojego mózgu bo i tak nie zdasz,,Idz spac miernoto bo do pracy nie wstaniesz

A ja mam dupošćisk

Wstanę, jutro mam na nockę :) to się tam prześpię. I tylko nie miernoto.

Jesteś żałosna, bo szukasz realizacji w rzeczach, do których zupełnie nie nadajesz się :(. Zamiast robić z siebie idiotkę, poszukaj czegoś, w czym jesteś naprawdę dobra. Każdy ma jakiś dar od Boga, który wyróżnia go pod jakimś względem. Intelektualistką nie jesteś :( i raczej nigdy nie będziesz :(. Spróbuj czegoś, do czego matura i wykształcenie nie będą Ci potrzebne. Może jesteś dobra w gotowaniu, albo uprawie kwiatów? Szanuję dobrą kucharkę, która nie potrafi sensownie pisać, ale z pseudointelektualistki zawsze będę się tylko śmiał :(. x >>>jutro mam na nockę to się tam prześpię.<<< Z takim podejściem do pracy, to Ty nigdy, czymś więcej od wyśmiewanego matoła nie zostaniesz :( :( :(.

Śmiać to się możesz ze swojej starej, która wysrała takie gówno jak Ty. Ale mnie to nie przeszkadza, ja chce zostać reżyserką.

Ona choruje na: Niepełnosprawność intelektualna w stopniu lekkim (upośledzenie umysłowe lekkie, dawniej debilizm – niestosowana z uwagi na negatywne znaczenie w języku potocznym) – poziom intelektualny osób dorosłych charakterystyczny dla 12. roku życia. Ta forma deficytu intelektualnego stanowi najwięcej rozpoznań. Osoby takie są samodzielne i zaradne społecznie, nie powinny jednak wykonywać zawodów wymagających podejmowania decyzji, ponieważ nie osiągnęły etapu myślenia abstrakcyjnego w rozwoju poznawczym. Znałem taką jedną dziewczynę z tym samym, na pierwszy rzut oka raczej jest okej ale gdy się wdasz w nią w rozmowę to wychodzi właśnie ta choroba. I nie ma na to renty wyobraźcie sobie chociaż można się starać jeśli wykażesz niezdolność do pracy.

Sasetka naucz się,może byc na maturze O ludzkiej głupocie... Trafisz na nią wszędzie, bo w swej powszechności, trudno ją ominąć- miej się na baczności! Nie ma na nią leku, nie ma też sposobu, by ją móc przechytrzyć- pozbyć się z narodu. Mieszka w każdym kącie, w każdym miejscu świata, nie ma na nią rady, ani nie ma bata. Świat nią przesycony jest do szpiku kości, mądry ją ominie a głupi ugości. Gdy już Cię dosięgnie, swym pasem omota, bez wątpienia powiesz- TO LUDZKA GŁUPOTA.

Idiotka :D :D :D

ona by była dobra w byciu biurwą w gminie w Dolnym Pierdziszewie Śliskim :o D.upe już ma grubą od żarcia, knuć umie i z tego co tu wypisuje to kawał podłej świni