Jutro 70 rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego

1 Sierpnia 1944 roku wybuchło powstanie warszawskie, zorganizowane przez polskich narodowców z Armii Krajowej i polskich komunistów z Armii Ludowej. Powstańcy liczyli że uda im się wyzwolić Warszawę spod okupacji niemieckiej we współdziałaniu z 1 Armią Wojska Polskiego walczącą u boku Armii Czerwonej. Strona niemiecka skierowała do tłumienia powstania oddziały Wehrmachtu, SS oraz RONA (rosyjskich ochotników walczących po stronie niemieckiej). Jednocześnie przywódca Związku Radzieckiego Józef Stalin nakazał wstrzymać ofensywę 1 Armii Wojska Polskiego w kierunku zachodnim, dając stronie niemieckiej czas na spokojne stłumienie powstania. Powstańcy mieli zapasy broni obliczone na tydzień walki, jednak skapitulowali dopiero po 2 miesiącach. Po polskiej stronie zginęło 200 tysięcy ludzi (90% to byli cywile). Warszawa została wyzwolona spod okupacji niemieckiej 17 Stycznia 1945 roku przez siły 1 Armii Wojska Polskiego walczącej u boku Armii Czerwonej. Tuż po wyzwoleniu, w Warszawie pojawiła się NKWD która wymordowała ujawnionych byłych powstańców / członków Armii Krajowej.

Po stłumieniu powstania warszawskiego, Niemcy rozpoczęli operację likwidacji Warszawy. Z miasta wygnano 650 tysięcy mieszkańców, a 80% budynków spalono z miotaczy ognia lub wysadzono w powietrze. Powstańcy którzy przeżyli ukryli się w lasach (gdzie walczyli z aparatem bezpieki PRL jeszcze do końca lat 50-tych) lub uciekli zagranicę gdzie żyli pracując na zmywakach.

Chwała bohaterom! Szkoda, że teraz 99% populacji warszawy to wieśniacy.

W trakcie powstania najwięcej Polaków zginęło w dzielnicy Wola gdzie jednostki specjalne SS - w tym cieszący się złą sławą wnykarze Oskara Dirlewangera - straciły 60 tysięcy ludzi (przez rozstrzelanie).