Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Miałam dzisiaj ładny, a zarazem dziwny sen...

Polecane posty

Gość gość

Nie pamiętam dokładnie o co chodziło, ale końcówkę pamiętam jak nikt. Moja mama miała pęknięty nadgarstek i jechała ze mną i moim bratem do szpitala. Była bardzo zła, bo nie chceli jej przyjąc (nie pamiętam już co mówiła). I wtedy mój brat pocałował mnie w policzek i powiedział, że to światełko nadziei od Kamili (imie jego dziewczyny) i babci(babcia nie żyje). Bardzo mnie to światełko nadzieji pocieszyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zajdziesz w ciążę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, ludzi nie cech**e partenokarpia więc nie zajdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze cos się stanie z jego dziewczyna:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego?Ja raczej odebrałam ten sen jako pocieszenie dla mnie (bo mam nieciekawą sytuacje od prawie 2 lat), że wyjdę z tego dołka. Moja babcia (nie zyje) ostatnio śni mi się często, ale nigdy nic w tych snach nie mówi. Do tego psy, cxasami miłe, czasami na smyczy, czasami mój pies, koleżanki, bawiące się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×