Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kapryśna tarocistka

szukam darmowej tarocistki

Polecane posty

Gość kapryśna tarocistka

Szukam kogoś, kto postawi mi tarota. Sama nie potrafię w tej chwili bezstronnie zinterpretować. Wszak chodzi o mnie i mam potwornego nerwa. Jakiś rozkład partnerski (naprawdę ostry konflikt z mężem i teściami) i pomoc w poradzeniu sobie z teściami. Dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grossross
postaram się pomóc, twoja data urodzenia i czego dotyczy konflikt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapryśna tarocistka
Teść to alkoholik i burak. Mieszkamy w dwurodzinnym domku i nie mam szans gnoja unikać. Potrafi się (z teściową) włamywać nam do domu), czyha na mnie po seksie (moim) i lubi sobie pokomentować, próbuje się przedemną rozbierać, albo (gdy ma gorszy humor) mnie pobić. Zawsze to robił (bicie, groźby i rozbieranki) gdy męża nie było w domu. Jak skarżyłam się mężowi, ten mi nie wierzył a teść (z teściową, która we wszystkim go kryje) był śmiertelnie obrażony. Teraz wyszło tak, że zaatakował mnie przy mężu (był znów pijany). Więc mąż nie mógł powiedzieć, że fakt nie zaistniał. Powiedział, że mogę się spakować i on mnie zawiezie do moich rodziców. On nie widzi innego wyjścia z sytuacji i już. Zatem - wiem, że rozwód będzie, ale chcę wiedzieć, czy pójdzie gładko, czy mąż będzie mnie oczerniał (jako małżeństwo jesteśmy bardzo zgodni i jedyne konflikty między nami dotyczą teściów); czy się od nich uwolnię zupełnie, czy ten dziad dalej będzie mnie prześladował, w jakich relacjach pozostanę z partnerem, z którym łączy mnie naprawdę fajna przyjaźń... 27.06.1976 będę bardzo zobowiązana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapryśna tarocistka
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapryśna tarocistka
Chyba się jednak nie doczekam odpowiedzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grossross
postawię ci tego tarota,ale staram się na forum nie wkraczać zbytnio w cudzą prywatność, sądzę że problem jest większy i raczej nie na publiczną dyskusję, jeśli możesz podaj email

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapryśna tarocistka
wiedzma_z_tarotem@o2.pl bardzo proszę... i już nie dbam o jakąś szczególną poufność ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie , wierzycie w takie bzdety ? Świat oszalał .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapryśna tarocistka
A że problem jest duży - to fakt. Muszę to zataić (przynajmniej na jakiś czas, przed rodziną). Na razie ślicznie się uśmiecham i gram tak, że nikt się nie zorientował, ale ja jestem baba, ja w pewnym momencie przestanę być silna i pęknę... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapryśna tarocistka
Świat oszalał? Jest szalony od zawsze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja kiedyś słyszałam, że jak się nie zapłaci, choćby symbolicznie, to wróżba się nie spełni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapryśna tarocistka
Ja o tym nie słyszałam. Zawsze wróżę za darmo :) I tylko jedna osoba powiedziała, że wróżba jest nietrafna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi też kiedyś wróżono . Wymysliłam męża że mnie zdradza i wróżce wyszło z kart ze faktycznie mnie zdradza i ze ma romans w pracy jak ja wtedy z nikim nie byłam związana. Takie to wróżby haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozesz mi tez powrozyc? Mam ciezka sytuacje z mężem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapryśna tarocistka
Takie rzeczy są możliwe. Układ kart interpretuje się w zależności od sytuacji. Na kartach nie jest napisane "tak" i "nie". Gdyby tak było, sama bym sobie powróżyła :) Jeśli podałaś złe przesłanki, wróżba była zupełnie bez sensu bo wróżka interpretowała ją pod podaną przez ciebie sytuację :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bawcie się Tarotem , poczekajcie na skutki . Chcecie być opętani ? Nie bez przyczyny Tarot nazywany jest Biblią Szatana i wielu ludzi znających się na rzeczy ostrzega przed nim . Moze kupcie sobie jeszcze tabliczki Ouija i seanse odprawiajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapryśna tarocistka
Tarot nie jest nazywany "Biblią Szatana" przez nikogo o zdrowych zmysłach. Kiedyś były to karty do gry, wróżyć zaczęto dużo później. Polecam nieco wiedzy z zakresu historii i kultury. Miast czytać broszurki z dewocjonaliów, sięgnij do literatury faktu. Można się spierać z opinią, czy wróżenie ma sens, ale doszukiwanie się diabła we wszystkim, co nas otacza jest śmieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Tarocie nie ma diabła ale otwiera furtkę dla demonów i zgadzam się z przedmówczynią że jest niebezpieczny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapryśna tarocistka
Ok... dziękuję za głos w dyskusji. Uznajcie, że zostałam ostrzeżona i na tym zakończmy rozprawy o diabłach i demonach, Bibliach Szatana itp... Czekam na wróżbę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe czy mi powróży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za coś pożytecznego byś się wzięła a nie jakieś gusła średniowieczne. Wróżby przecież to totalna bzdura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapryśna tarocistka
Ja w tej chwili nie wróżę. Jak próbowałam, to tak sobie interpretowałam karty, że aż mi się śmiać z siebie chciało. Za dużo emocji, chciejstwa i żalu, ale życzę, żebyś znalazła kogoś, kto ci powróży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapryśna tarocistka
Dziękuję za opinię. Odnotowałam ją skrzętnie w moim średniowiecznym kajeciku i obiecuję, że pożytecznie umyję dziś okna 🖐️ :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapryśna tarocistka
Wróżka się nie odezwała. Szkoda. Przyznam, że liczyłam na jakieś wsparcie. Życzę wszystkim miłego dnia i powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grossross
"wróżka" oprócz waszego życia ma także swoje własne więc trochę cierpliwości może?, odpowiedź została wysłana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapryśna tarocistka
Ja rozumiem, że wróżka ma życie i, co gorsza, prywatne ;), ale chyba wróżka pomyliła coś w adresie, bo do baby wyczekującej na jej maila, niczym kania dżdżu, nic nie dotarło ;) Zatem baba powtórzy adres wiedzma_z_tarotem@o2.pl Z góry dziękuję i już się cieszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grossross
do: wiedzma_z_tarotem@o2.pl data: 4 sierpnia 2014 14:23 temat: odpowiedź wysłana przez: gmail.com nadal nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapryśna tarocistka
Nadal nic ;) Wal tutaj, jeśli możesz. Nie sądzę, by kogoś interesował cudzy rozkład i tu się wczytywał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grossross
Odpowiem na twój problem z dwóch stron ponieważ przy okazji jestem psychologiem i widzę dość jasno z czym się zmagasz. Twoje karty przede wszystkim pokazują burzę emocji, z którymi trudno jednoznacznie sobie poradzić. Poza tym gdzieś przy tobie stoi nie najlepszy doradca i należałoby go wyeliminować co także może nie być łatwe. Wygląda na to ,że twój związek rzeczywiście jest na drodze do zakończenia i słusznie, ale istotne jest to żebyś wyszła z niego nie bardziej okaleczona niż do tej pory. Trudno mi powiedzieć skąd, na pewno z innego człowieka musisz zaczerpnąć przede wszystkim spokoju, od tego zależy co będzie dalej. Musisz znaleźć pole do wyciszenia, dystansu, chłodniejszego spojrzenia. Rozejrzyj się, bo ktoś taki już jest, aczkolwiek uważaj na tego kiepskiego doradcę. Skoncentruj się do wewnątrz, zamiast na zewnątrz i z pewnością ich odróżnisz. Staraj się czasowo "odpłynąć" od problemów żeby odnaleźć właściwą drogę, bo ty ją widzisz, tylko ten nadmiar emocji nie pozwala ci na nią wejść. Tyle karty. Natomiast z doświadczenia wiem że małżonek nie pomoże ci wyjść z tego cało, choćby dlatego że on potem ze swoimi rodzicami zostanie i dalej będzie z nimi żył pod wspólnym dachem. Skala wzajemnych oskarżeń już nic nie zmieni, ale można pokusić się o otwarcie małżonkowi oczu, co mu dobrze zrobi na przyszłość i może być małym krokiem do tego by nie stał przeciwko tobie. Oczywiście jeśli masz na to chęć i siłę. Ponieważ z tego piszesz wynika, że sam zaproponował ci spakowanie się bo nie widzi wyjścia, możesz jeszcze podjąć próbę konfrontacji i wyjście na przeciw oczekiwaniom teścia, ale w taki sposób aby zobaczyli to jednocześnie wszyscy. Jest to ryzykowna prowokacja, ale czasem skuteczna. Tutaj sama musisz zdecydować. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×