Znieczulenie przy porodzie sn?

niedługo rodzę synka. od kąt pamiętam zawsze byłam mało odporna na ból- byle ból brzucha i mnie szlag trafiał. nie chce mieć cesarki ze względu na zdrowie swoje i dzidziusia ale nie wyobrażam sobie przechodzić takiego bólu więc chcę wziąć znieczulenie rodząc naturalnie. moja mama powiedziała że to jest beznadziejne bo po znieczuleniu w kręgosłup leży sie potem 24h. ale z drugiej strony chyba leżeć 24h niż przechodzić horror przez kilka dłuuugich godzin, bez kontroli, w bólu nie wiedząc co się dookoła dzieje. jak uważacie? dobre rozwiązanie?

przede wszystkim zapytaj czy w twoim szpitalu dają znieczulenie. Może się zdarzyć, że na dyżurze nie będzie lekarza

Ja też chciałam znieczulenie, miałam odłożone pieniądze ale okazało się, że w moim szpitalu nie wykonują :-o

Miałam epidural podczas porodu. Wcale nie trzeba leżeć 24 godzin po. Nie mialam yet zadnuch skutkow ubocznych ktorymi wszyscy straszą. Moj porod wspominam całkiem miło. Następnym razem tez będę rodzic z epiduralem.

gościu----napisz cos więcej o epiduralu..... jaka była reakcja po przyjęciu tego leku. co dzialo się z twoim cialem . czy czulas jakies skurcze a co ze skurczami partymi. ... ??

Mnie tak nacpali ze nie wiedzialam kiedy przec ale to nic personel mi mowil i mysle dzieki temu ze nie czulam bolu parlam mocniej i skuteczniej i po 2 parciach syn juz byl

ale nie czulyscie bolu podczas znieczlenia? czy jednak mimo wszystko bolało?

taka rola znieczulenia, że się nie czuje, a nie że tak cię naćpali

Mi dali jakis lek w kregoslup ale nie zewnatrzoponowe do tego gaz rozweselajacy w efekcie mialam banie jakbym litr wodki wypila jak zwracalam nie trafialam do miski i zasypialam. Bol czulam ale duzo slabiej i nie moglam sprecyzowac gdzie mnie boli...

do 2 pierwszych odpowiedzi- nie muszę się pytać w szpitalu o znieczulenie, bo rodzę za opłatą a nie na państwowych i byłam już z tym u anestezjologa- i dlatego wolę się upewnić