Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Komunia dziecka a brak ślubu Kościelnego rodziców

Polecane posty

Gość gość

Słyszałam opowieści o tym, że czasem dziecko którego rodzice nie mają ślubu Kościelnego jest niedopuszczane do Komunii, czy spotkałyście się z taką sytuacją? Żyje z ojcem dziecka od 10 lat mam ślub cywilny, czy brak ślubu wyznaniowego naprawdę może być problemem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, w niektórych parafiach to może być problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, to nie będzie problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie słyszałam by dziecku odmówiono komunii z powodu braku ślubu kościelnego rodziców. Znam kilka par które mają tylko ślub cywilny i nie mieli tego problemu. Jeżeli tylko dziecko było ochrzczone , chodzi do kościoła , na religię to problemu nie powinno być. Przecież wiele małżeństw jest już w tym czasie po rozwodzie i dzieci też normalnie przystępują do komunii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w mieście córki nie ochrzcili ponieważ nie mamy ślubu kościelnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie wygląda to tak, że Ksiądz niezbyt chętnie chciał ochrzcić dziecko, później załatwiał to już mąż, i wynika z jego relacji że podpisaliśmy ( ja nie pamiętam zupełnie tego) coś na wzór deklaracji że wezniemy kiedyś ślub Kościelny. I jeżeli chodzi o to, to tak weżniemy jednak nie koniecznie przed majem 2015 roku. Nie chce czuć się zmuszana i brac ślubu w danym czasie bo tak wypada... Obawiam, się tylko że będą ' cyrki" i problemy z udzieleniem Komuni naszemu dziecku, a nie chce by dziecko czuło się zestresowane w sumie z naszej winy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko, że chrzest a komunia to trochę co innego. O chrzest proszą rodzice bo chcą wychowywać dziecko w wierze a brak ślubu trochę się z tym "kłóci" natomiast by iść do komunii dziecko już samo na to" pracuje " chodząc do kościoła na religię itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież ich dziecko chce iść do komunii, jakby nie chciało, to nie byłoby tego tematu. Jeśli dziecko jest ochrzczone, to jest NA ZAWSZE katolikiem. Nie ma w naszym kościele " wypisania się" z wiary. Problem z komunià pewnie robi jakieś ksiądz z wiochy, który może sobie na to pozwolić ( tzn któremu wioskowa społeczność nadskakuje i pozwala na takie akcje).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zależy od księdza. Ale jeśli w Twojej parafii Tobie odmówią to idziesz do innej... Moje dziecko szło w tym roku do komunii , nie wiem ile rodziców żyje w małżeństwie a ile na kocią łapę ...Ale przynajmniej wiem w 100 % o jednej dziewczynie (która sama się z tym nie kryła) - rozwódka , żyje obecnie z facetem na kocią łapę , dwójka dzieci - jedno komunijne a drugie miało 2 lata . Ksiądz problemu nie robił , jedynie co to poprosił by przed mszą komunijną ....ochrzcić te 2 letnie dziecko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za wcześnie wysłałam :o Drugi przypadek to mój ojciec - te samo miasto,ale inna parafia. Tata rozwodnik,żyje z kobietą x lat bez ślubu. 3 lata temu do komunii szedł ich syn - zero problemu. rok temu szła ich córka - również bez komplikacji. Owszem ksiądz w trakcie kolędy wspomniał by wzieli ślub - ale mimo żadnego problemu nie było ani podczas chrztu,ani podczas owych komunii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm po co ludzie chrzczą dzieci i wysyłają do Komunii jak żyją bez ślubu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jeśli rodzice ślubu kościelnego wziąć nie mogą ponieważ jedno z nich jest po rozwodzie? A chcą ochrzcić dziecko jednak ksiądz nie wyraża zgody oraz nie wydaje zaświadczenia aby dziecko moglo być ochrzczone gdzie indziej? Do dam, ze rodzice są wierzacy, chcą wychować dziecko w wierze, pokazywać mu te wartości, a ksiądz zgodzić się nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życie bez ślubu - owszem grzech. Ale to nie znaczy że to ludzie drugiej kategorii. Mogą być lepszymi ludźmi niż osoby żyjące w małżeństwie. Dzieciaki mojego ojca - regularnie chodzą do kościoła ( co niedziela,Święta,różaniec,majowe etc....) , modlą się wieczorem, obchodzą Święta ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie słyszałam o tym.Mój syn z pierwszą żona miał ślub kościelny.Zginęła w wypadku samochodowym.Ożenił się powtórnie i ma tylko ślub cywilny.W tym roku Ich dziecko poszło do komunii św. i nie było problemu.Gdyby kościół utrudniał tym ludziom , wówczas mnóstwo katolików odstąpiło by od kościoła.Zresztą już mnóstwo ludzi nie chodzi do kościoła, nie posyłają dzieci na religię.U mojej wnuczki 8 dzieci nie przystąpiło do komunii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SONIC 33
Czytam to wszystko i sie zastanawiam. Co ma piernik do wiatraka. Moim zdaniem mozna byc praktykujacym katolikiem i miec slub cywilny. To ze ktos zyje bez tego sakramentu nie znaczy ze tego nie chce. W tym wszystkim najwazniejsze jest aby chciec zyc razem i sie kochac, wspiefac, itd. Zastanowcie sie przeciez slub koscielny to jest spory koszt zwlaszcza dla ludzi mlodych. W naszym kraju warunki placowe sa takie jakie sa. Czesto gesto mlodzi ludzie na starcie nie sa w stanie wylozyc tych kilka tysiecy ( pomijam fakt gdzie rodzice wszystko oplacaja). Podobnie spraw a sie ma z chrztem. " co laska, ale nie mniej niz...". A slub cywilny, 80 zl, 15 minut i juz mam zone czy tez meza. I to o to czesto chodzi. Majac slub cywilny mozna tworzyc naprawde kochajaca sie i wierzaca rodzine bo to tylko od ciebie zalezy jakim bedziesz czlowiekiem. I co moze ktos powie ze taki facet co ma slub koscielny ale np codziennie bije zone i wyzywa ja od najgorszych jest lepszym katolikiem od tego co mieszka z partnerka bez slubu, ale traktuje ja jak krolewne. No pomyslcie. I tak to powinno wyglac ze nie papier czy przysiega swiadczy o jego przywiazaniu do kosciola tylko jego cale zycie jakim jest czlowiekiem. I to wlasnie powino decydowac czy mam chodzic do komuni czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest papier. To jest sakrament.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli żyjesz z partnerem bez ślubu kościelnego, to według zasad i nauk kościoła cudzolozysz. Nie ma zmiłuj. takie są zasady religi. I nie tylko religi katolickiej. Jeżeli jesteś po rozwodzie ok, możesz być, możesz być również chrzestnym, chrzcic dziecko, wysyłać je do komuni i bierzmowania. Ale jeżeli już po tym rozwodzie masz nowego partnera, a z nim tylko ślub cywilny no niestety grzeszysz. Jesteś cudzoloznikiem i tyle.trzeba starać się o rozwód kościelny i ślub sakramentalne z nowym partnerem. Proste jak budowa cepa. Możesz być lepszym człowiekiem, niż ktoś po ślubie kościelnym, pewnie że tak. Co nie znaczy, że według zasad kościoła robisz źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie nie ma problemu ale dla mnie to trochę śmieszne. Albo rybka , albo akwarium- albo wierzysz i (jeśli nie ma przeszkod) bierzesz ślub konkordatowy, albo nie i bierzesz cywilny lub wcale. A tu wszyscy nowocześni, a jak przygodzie co do czego to i chrzty i komunie na gwałt robią. A co do kosztów - ślub dużo nie kosztuje tylko wesele w tylu bizantyjskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SONIC 33
Nie rozumiem tego. Nic nie stoi na przeszkodzie zeby majac slub cywilny byc dobrym katolikiem. Co ma jedno do drugiego. Slub koscielny to sakrament. To prawda, ale jesli ktos decyduje sie na ten sakrament bo tak wypada, albo zeby ludzie nie gadali a do kosciola i tak nie chodzi to bez sensu. Po co? Po co. Chyba lepiej wziasc cywilny z wlasnej woli i chodzic sobie regularnie na msze z wlasnej woli. Kolejna rzecz. Spowiedz, komunia. Jak ktos zyje w luznyn zwiazku to moze podejsc do konfesjonalu i wyspowiadac sie z cudzoloznictwa np. A jesli z kolei ktos zyje na cywilnym i chcialby isc do spowiedzi to z jakiego grzechu ma sie spowiadac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porypani jesteście xd po co chodzicie do tego kościoła, jak codziennie grzeszycie? Jak możecie sobie wybierać te zasady, które wam pasują, a odrzucać inne? Co z tego, ze ślub kościelny jest dobrowolnym sakramentem? Jest dobrowolny, ale w tym sensie, ze możecie nikogo nie mieć. Mając ślub cywilny i mieszkając z mężem codziennie grzeszycie. Ślub wcale nie jest taki drogi - wesele jest drogie. Wesela mieć nie trzeba. Ja jestem niewierząca, ale bawi mnie to zakłamanie. Albo wierzycie w pełni, albo dajcie sobie spokój. Ale w sumie dzieci nie są winne grzechom rodzicow, więc nie powinny być karane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie można być dobrym katolikiem mając tylko ślub kościelny. Można być za to dobrym człowiekiem. Po co chodzisz do organizacji, na której zasady się nie zgadzasz? Śmiechu warte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego piszecie że ktoś ma TYLKO ślub cywilny? jakby to był jakiś gorszy ślub? przecież jest waz ny prawnie czyli ważniejszy od kościelnego tak naprawdę. ja mam cywilny, dziecko już 12letnie nieochrzczone, bez komunii itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SONIC 33
Widze ze dyskusja sie ozywila i dobrze. Smieszy mnie stwierdzenie: "slub cywilny nie jest drogi". Powiem tak: Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Jezeli sama suknia kosztuje 1000 zl a niewiele mniej daje sie ksiedzu to jak to mozna rozumiec. A do tego organista,zakonnica i zbierze sie ladna suma. Moze dla niektorych to jest nieduzo. Ale dla innych to spory wydatek. Dlaczego tak wiele par zyje teraz w tzw luznych zwiazkach? Wiem ze moze nie kazdemu chodzi o pieniadze, ale gdyby to bylo takie proste to pewnie wszyscy by ten slub mieli. Inna sprawa, a wlasciwie ta sama, ale rozpatrywana z innej strony. Co sie teraz dzieje w Watykanie. Papiez chce zeby wszystkie sakramenty byly za darmo. No i niby Ok, ale nasi, Polscy ksieza nie chca sie na to zgodzic. Ciekawe dlaczego?:) Moim zdaniem kazdy powinien zyc wedlug wlasnego sumiemia. A nie tak jak kaze ksiadz czy rodzina. Prosty przyklad: Panstwo X zyja sobie na cywilnym i urodzilo im sie dziecko. W zwiazku z tym ze nie maja sakramentu to ksiadz odmowil im ochrzczenia, wiec panstwo X poszli do innego powiedzieli mu co o jak i ten ksiadz dziecko ochrzcil. I teraz pytanie: Czy obaj ksieza dzialaja zgodnie z tymi samymi zasadami? Raczej tak bo prawo koscielne jest jednakowe dla wszystkich. A skoro tak jest to jeden z tych ksiezy to prawo nagina w niewlasciwym kierunku. Wiec cos tu chyba nie gra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sami sobie przeczycie, jak można być dobrym katolikiem bez ślubu skoro życie bez ślubu to cudzolostwo? Otóż nie można. A co do dzieci to zależy od księdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co chrzcić dziecko, posyłać do komunii jak się żyje w konkubinacie? Rodzice maja dać przykład dzieciom, ze są dobrymi katolikami, a jaki oni dają przykład, żyjąc w konkubinacie? To jest hipokryzja i jeszcze pretensje do księdza, a nie do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ksiądz bierze 300 zł, a jak ktoś nie ma to udziela slubu za darmo. Normalny katolik nie umawia się z rozwodnikami, wiec nie ma potem problemu, ze wspolmalOnek jest po rozwodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SONIC 33
A ja sie dalej bede upieral przy swoim. Slub koscielny nie moze byc wyznacznikiem dobrego katolika. Pan X 15 lat temu wzial slub koscielny bo tak pasowalo i to byl jego ostatni raz kiedy byl na mszy ale slub ma wiec jest dobrym katolikiem Natomiast pan Y zyje sobie bez slubu od ilus tam lat ale co niedziela jest na mszy i czynnie bierze udzial w zyciu kosciola, ale nie ma koscielnego wiec nie jest katolikiem. Gdzie tu sens i logika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idąc do spowiedzi postanawia się poprawić. Jednym z głównych warunków spowiedzi jest postanowienie poprawy. A jeżeli żyjesz bez ślubu kościelnego wypowiadasz się z cudzolostwa ale gdzie postanowienie poprawy z tego grzechu. Brak. I dlatego rozgrzeszenia też brak. Takie są zasady kościoła. I możecie mówić co chcecie, ale jak wam nie pasują takie zasady to po co chrzest dzieci i komunia. Nikt was nie zmusza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×