Co myślicie o kobietach lecące na kasę?

kobiety faktycznie lecą na kasę. I jest to jak najbardziej naturalne i wcale nie tak trudne do zrozumienia. To, że istnieją od tej zasady wyjątki, nie zmienia faktu, że bogaci faceci mają większą łatwość w zdobywaniu sobie partnerek choć może nie zawsze są to partnerki wartościowe. Chciałabym jednak przestrzec was przed myśleniem, że lecą one „tylko na kasę”, bo głęboko wierzę, że one naprawdę, szczerze się zakochują w bogatych facetach.

taaa zakochujących się ale w grubym portfelu. Wyjątków o których wspominasz jest o wiele więcej. Oczywiście każda kobieta, tak jak każdy mężczyzna słowem każdy człowiek pragnie mieć zabezpieczenie finansowe (nie licząc tych, którzy dobrowolnie wybierają życie w ubóstwie), ale jest różnica między kobietą która nie chce mieć w domu śmierdzącego lenia lecz chłopa zaradnego który zarabia obojętnie czy 1200 zł czy 10 tys a taką której marzą się drogie ciuchy i wycieczki. To że któraś naprawdę kocha bogatego to niesamowita rzadkość bo jednak trzeba być wpatrzoną w tego człowieka nie zaś w jego pieniądze. Zresztą, który facet nie leci na pieniądze? Gdyby kobiety od początku były traktowane na równi i mogły również zarabiać byłoby mniej więcej pół na pół bogatych facetów i bogatych kobiet. Facet na bogatą babkę też poleci

Uważam, że są obleśne, ale zarazem w jakiś sposób cwane, więc wybierają taki właśnie sposób na przetrwanie.

gdyby kobiety od początku mogły zarabiać teraz byłoby więcej bogatych kobiet niż bogatych facetów bo kobiet jest więcej... również przez to, że kobieta prezes lepiej zarządza firmą niż facet (trochę się rynkiem interesuję)

Tylko te kobiety lecą na kasę, które mało zarabiają. Dla innych nie ma to żadnego znaczenia, liczy się człowiek.