Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy mozna umrzeć z rozpaczy??

Przez Gość gość, w Dyskusja ogólna

Polecane posty

Gość gość   

Gość gość
Napisano

Jak w temacie

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
Pewnie można Ale każdy człowiek ( z małymi wyjątkami) chce żyć 🌻

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
ja nie chcę, mam dość.

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
nie umiesz pływać to tak

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
nie można,bo dawno bym nie zyla,a szkoda bo ja nie chce zyc

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
wiem banalnie to zabrzmi ale jutro będzie lepiej co się stało...? 🌻

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
ja jednak mam taka nadzieję, i wtedy wszystkim będzie lżej!

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
Jeśli chodzi o ukochaną czy ukochanego, to nie warto umierać z rozpaczy, chyba, że któreś powaliła nieuleczalna choroba. Ale wtedy trzeba być dla tej drugiej osoby silnym i ją wspierać

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
nie , nie chodzi o faceta, mam męża, nie zdradza mnie jest dobrym mężem, nie chce tu moich żali wylewać.

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
Z rozpaczy się nie umiera. Można umrzeć z powodu samobójstwa popełnionego pod wpływem rozpaczy.

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
Napisz, jesteś anonimowa, może ci ulży.

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
A jednak wylej. To pomaga. Zawsze znajdzie się ktoś, kto coś doradzi

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
wyżal się dziewczyno , bo tu niedopieszczone pryszczate samotnice aż golonkami z brudem wrośniętym przebierają z ciekawości o co chodzi? będą miały coś cioekawego w swym wibratorowym życiu i satysfakcje , że ktoś ma gorzej

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
można przestaniesz myśleć i coś Ci się stanie. Nie rozpaczaj to niebezpieczne nie tak że nie czujesz nóg

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
Jak masz dobrego męża, to dlaczego nie wyżalisz się jemu? O co kaman?

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
Udaj się na psychoterapię być może to nerwica natręctw

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przejdź do listy tematów Dyskusja ogólna
×