szukanie faceta przez internet jest upokarzajace

i desperackie

To prawda ale wiekszosc to wie wiec nic nowego nie odkrylos

Szukanie samo w sobie nie jest upokarzające, upokarzające jest zachowanie facetów w internecie, gdzie kobiety traktują jak ... zero zaangażowania, prosto z mostu niemoralne propozycje.

I TAK NAPRAWDĘ TO BEZ SENSU bo przez net każdy może się kreować na Bóg wie kogo a tymczasem może być zerem np130 kg waży a powie że wysportowany :) lub powie Bog wie co a wszystko kpina i nieprawda ...

Szukanie partnera/partnerki w ogóle jest aktem desperacji i jest upokarzające, i to nie ważne gdzie się ich szuka.

Też myślę, ze to jest upokarzające. Założyłam ostatnio konto pod wpływem chwili i z poczucia wstydu chciałam zaraz usunąć :D ale zaczęłam rozmawiać normalnie z jednym gościem, to na razie zachowam.

Ja poznałem swojego byłego przez net i nie żałuję, spędziłam z nim najpiękniejsze 6 lat życia, a potem sama wszystko spieprzyłam :(

fiku miku ma rację mężczyźni w internecie przy poznaniu kobiety po prostu zero zaangażowania tak jak napisałaś ...traktują kobietę tylko i wyłącznie jak przedmiot do zaspokojenia swych potrzeb Ale powiem Ci że i w realu też bardzo często tak bywa a tu w necie po prostu się z tym nie kryją a w realu czasem boją się ujawnić ..

Do mnie na razie zagadują tylko pisząc "hej", "cześć, poznajmy się", "hej, masz ładną grzywkę", ale to pewnie dlatego że mam wpisane miasto i piszą do mnie głównie faceci z tego miasta, to pewnie jest szansa że gdzieś ich spotkam w realu, jakby jakieś zbereźoty pisali to by się potem wstydzili :P

W realu robią podchody, nie mówią prosto w twarz (niby czasem mówią, ale mi się nie zdarzyło), nawet np. taki facet poznany na imprezie jest subtelny, robi podchody, prawi komplementy i nie mówi wprost czego chce, a próbuje uwieść. W internecie nikt nie próbuje uwieść, jeden z setki profili, krótka wiadomość kopiuj-wklej, od razu do sedna, w nadziei, że jak wyśle propozycję do setki, to jedna ot tak przystanie.

wszedzie mozna kogos poznac

Ja ostatnio dostałam taką wiadomość, niby ładnie napisaną, ale właśnie widać że kopiuj-wklej :D śmieszy mnie coś takiego.

nie sądzę, to całkiem niezła metoda dla zabieganych ludzi...tylko portale "matrymonialne" są do niczego.

wiecej mozna poznac przez internet.

w realu można robić to samo może nie na taka skalę i może trochę więcej z tym zachodu nie zmienia to faktu, że też tak można

Najbardzej śmieszą mnie i dziwią zakładane tu topiki typu: przystojny wysoki lat tyle i tyle pozna partnerkę do związku albo romansu albo seksu. I czeka. I robi up co 5 min. I nic. Niektórzy jeszcze troche wabia; kotku dam ci to czego pragniesz, 100% satysfakcji, auu.

Ja nie mam okazji poznawać chłopaków w swoim wieku. Czasem poznaję jakichś na dyskotekach, ale nie ufam tym znajomościom, bo oni zawsze są zalani i kochają wszystkie laski.