Mam 29 lat i mieszkam z rodzicami

nie mam męża ani dzieci, czuje się beznadziejnie, byłam w kilku związkach ale wszystko się rozpadło. tracę z dnia na dzien nadzieję

29 lat to żadko się spotyka, ale jak będziesz 45 latką samotnie wychowującą 6 dzieci to no oho :)

Nie martw sięnie tylko Ty. Ja tez i jeszcze mnóstwo innych ludzi. Chyba takie czasy.

smutne jest to co napisałaś, ja zwłaszcza to, że nie masz męża ani dzieci, ja tego się właśnie obawiam jestem 6 lat w związku, i nic mam 26 lat nie wyglądam na tyle, ale boję się, że któregoś dnia on po prostu zerwie ze mną, a co do ciebie to pracujesz gdzieś może byś coś wynajęła ?

większość moich znajomych po 40 tce mieszka z rodzicami, przy czym maja swoje rodziny, wiec wychodzą 3 pokolenia w jednym domu u nas to raczej normalne, dwa poziomy w budynku, dwie rodziny

Byłaś młoda latała na prawo i lewo a teraz nikt cię nie chce.

Pracuje ale nie zarabiam tyle by coś samemu wynająć , chociaż chce to zmienić i znalezć inną pracę,

ja mam identycznie, tylko jestem rok starsza, niestety jak sie nie znalazlo faceta z mieszkaniem to trzeba mieszkac z rodzicami :(

No widzicie kto w związku to w związku

przypadkiem zbyt wielu partnerow seksualnych?