Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szczurek nieudolny

33 lata i samobojstwo

Polecane posty

Gość gość
Lepszy gruby, bo nie wbije się w skórę. Zaciśnięcie pętli spowoduje obustronne uciśnięcie tętnicy szyjnej i spokojną śmierć w ciągu około 5 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehehehehhe dobre. To sama się dalej zastanawiaj. A to mów, że szukasz sposobów, a nie uwolnienia się od tej natrętnej myśli. To ja odpadam, mnie się żyje cudownie:). Z Twoich słów można wnioskować, że miałam rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki, jakos spokojniej sie zyje ze swiadomoscia ze w razie czego 5 min i koniec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę Skarbie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też kiedyś myslałam o samobójstwie... Tylko jestem tchórzem i nigdy bym się pewnie nie zdecydowała na taki krok...Chociaż nie wiem... Czasami się słyszy, że ktoś np. stracił całą rodzinę w wypadku, mój znajomy np. prowadził auto i wpadł w poslizg, zginęła jego żona i dziecko... a on żyje dalej, pracuje, funkcjonuje... ja po czymś takim chyba bym się zabiła. Najlepszy dla mnie sposób to jakieś tabletki, żebym połknęła i zasnęła, a najlepiej straciła świadomość... Podcięcie żył za bardzo boli, a powieszenie...jest zbyt straszne i wymaga za dużo zachodu. Musiałabym pasek znaleźć, wejść na coś, założyc tę pętlę...podejrzewam, że stchórzyłabym zanim doszłoby do zaciśnięcia tej pętli. A tabletki, ot czynność normalna, jaką wiele razy się wykonuje-po prostu biorę tabletki, popijam wodą i juz. Jeżeli chodzi o Was, o autorkę, to możesz zmienić swoje życie. Jesteś sama, bez zobowiązań, możesz zacząć od nowa. Mnie np. jest dużo trudniej, bo mam męża,dziecko. Też nie układa się dobrze, ciągla kasy nie ma, maż popija... Ale walczę, cały czas walczę, bo już nie żyję tylko dla siebie. A ty możesz np. wyjechać zagranicę, zarobić pieniądze, może kogoś poznasz. A tam szukają do prostych prac-sprzątanie, zbiór owoców, produkcja. Każdy się nadaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co to za zycie robic za murzyna za granica? Jak psychika jest spieprzona, to ciezko zaczac na nowo, wykrzesac z siebie odrobine optymizmu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Panie, które mysla o samobójstwie a sa w zwiazku - szczerze polecam najpierw zabic ten zwiazek, bo czasami ta druga osoba jest ta ktora ciagnie w dół, zobaczcie najpierw czy to Wasze życie Wam się nie podoba czy może Wasze w sensie Twoje z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja wam powiem że zgłosiłem ten temat na dyzurnet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idiotko jedna! Moj brat i szwagier chcieli żyć a zginęli! A ty durna babo chcesz życie sobie odebrać! Tez jestem dda i ciężko jest w życiu, ale nie zeby sie wieszać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autorki Jeśli chcesz, to możesz napisać sobie jakiś tekst, słowa, które chciałaś usłyszeć zawsze od kogoś ja je mogę przeczytać dla Ciebie. (jestem lektorem) Pomogłem już tak wielu osobom...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ku.jwa ,alez jestes samolubna ...zycie to dar ,ktorego juz nigdy nie powtorzysz........kochaj i zyj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabrzmi może banalnie, ale weź się w garść. Walcz narazie o każdy dzień. Ciesz się każdym małym sukcesem. Tym, że wstałaś rano a nie w południe, że posprzątałaś, zadbałaś o siebie. Ułóż sobie plan jak wyjść z tego dołka i konsekwentnie go realizuj. Odpędź od siebie złe myśli. Nie myśl o samobójstwie, o skończeniu z sobą. Z tym się zawsze zdąży. Potem skupisz się na szukaniu pracy. jak już ją będziesz miała, nie przejmuj się niepowodzeniami. Każdy popełnia błędy! Zaakceptuj to, że masz plan wyjścia z tego dołka i go realizuj. We wszystkim zachowaj spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×