byłyście w takiej sytuacji?wczoraj byłąm na kolacji a facet niby zapomniał

ciekawe czy ci odpisze. ja na jego miejscu odstawilbym Ci dzis obiad albo ewentualnie drink wieczorem ale w knajpie. nadal szukasz chlopaka autorko?

teraz bedziesz miała propozycje randek od kafe-prawiczków hahahahaah

nie wiem czy dobrze że was posłuchałam, bo odpisał mi tak ''sorry, ale już jednak mam towarzystwo na dzisiaj''. :o

21:22 to podszyw :) nadal nic mi nie odpisał, zresztą już wyciszyłam tel na noc :)

Nie masz czego żałować.Płać za siebie, nie licz na to że facet będzie Ci fundował w restauracji.Nie korzystam z zaproszeń na kolację, bo wiem że nie ma nic bezinteresownie.

ale ona musiała zapłacić też za niego, a mieli płacić każde za siebie

albo koleś jest totalnym cymbałem, albo jest z***biście cwany, i napisał to we zemście

nie Ty pierwsza i nie ostatnia wpadlas w jego sidla, naciaga co glupsze panienki z neta i najada sie za friko

odpisał :o jest chyba głupszy niż myślałam :o treść smsa: - 10 parówek - 10 plastrów salami - kilogram pasztetu - 10 plastrów szynki konserwowej - brzoskwinie do ozdoby p.s. będziemy robić mięsnego jeża :D

Pewnie to podszyw ale udany ten wyzej hahhaha

wez go olej,on totalnie sobie pogrywa,wie ze ci sie spodobal i tyeraz to wykorzystuje,.......ja bym totalnie go zignorowala bo ciagnac te gierki z robienie sobie na zlosc to nie ma sensu i starta czasu,bledem bylo juz mu odpisanie ......twoja sprawa

tak to był podszyw hahaha ale udany :D ja juz z tym panem kontaktu nie mam :D

małarudamaruda dziś Daj już spokój małarudakrzykaczko, laska miała poważny problem, a ty sobie robisz z tego prywatną wojnę ze mną. Ale jak już mnie wyzywasz, to nie pisz zaimków osobowych wielką literą. Więcej konsekwencji. Ciekawe co cię tak w moich słowach dotknęło? Uderz w stół, a odezwą się nożyce?

gość dziś Gościu, pisałem, że kobiety zwodzą facetów. Bawią się nimi. Pozwalają się zapraszać do knajp, kina, nawet przyjmują prezenty, mimo, że wiedzą, że i tak nie będą w jakimkolwiek sensie z tym facetem. Pisałem, że jest to tak samo nie fair, jak to co zrobił ten gość autorce postu. Pisałem, że autorka i reszta kuciapek podniosły larum, że facet ją oszukał. A tymczasem wy robicie to cały czas. Tak samo jak nie widzicie nic złego we flircie, nawet jak macie męża/partnera, natomiast wielkie afery tu robicie, że facet ogląda się za innymi dupami. Przecież w jednym i drugim przypadku to to samo. Kolejna sprawa, że nikt nie dyskutuje ze mną na argumenty. Nie każdy musi chcieć się żenić, ani żyć w konkubinacie. Niektórzy lubią wdawać się w bardziej lub mniej przelotne romanse. Co w tym złego? A wy mówicie, że takie kobiety to dziwki, szmaty itd. Same święte tu się znalazły. Jasne. Jeżeli facet od początku zaznacza, co go interesuje, a co nie, to dlaczego go wyzywać i obrażać? Nikt nie każe wam się z takim zadawać. Także czego tak się gościu ciekasz? I po cholerę mam iść do prostytutki, jak uwierz mi można znaleźć kobietę, która też szuka nic więcej jak tylko romansu, niezobowiązującej znajomości, kolegi do spędzania wspólnie czasu. Po co te durne gadki, żebym szedł do kurew? Nie rozumiesz, że między kurwami a małżeństwem, jest wiele wiele jeszcze innych form bycia ze sobą? Autorkę oszukał facet i jest wielki problem. Wy robicie to cały czas tylko nazywacie to "randkowaniem". A czasami to po prostu zwyczajne bawienie się facetem, dręczenie go i żarcie i chlanie na jego koszt. No nie jest tak? Nie, nie jest. Jestem padalec, a wy wszystkie święte. No i ok.

Utarlas mu nosa;-)

małarudamaruda to jeszcze dziecko.

Odpuść sobie tego faceta. :) Nie wiem czy celowo naciągał cię na szamę czy jest tylko sknerą, ale dla mnie to po prostu tani numer. Normalny człowiek, jak zapomni portfela to orientuje się przed złożeniem zamówienia :) A bankomatów tam nigdzie nie było?

jejku jaki Ty obrażalski jesteś. nie umiem pisać bez zaimków osobowych dużą literą, taki to już nadmierny przejaw kultury, nic nie poradzę. jest tylko jedna osoba, do której piszę małą, bo jest głupią kobietą, a ja głupich kobiet nie umiem. jaka wojna Michaś? ja po prostu wyraziłam opinię że bym się z Tobą nie umówiła a potem Ty mnie obraziłeś to się uniosłam i tyle. a Twoje słowa mnie nie ubodły, bo mnie nie dotyczą ;). 22:37 ja pewno dzieckiem umrę. taka już moja natura :P

A ja właśnie chciałam dodać swoje 3 grosze bo ktoś Zbereźnika wymienił. Ja byłam z nim swego czasu na kawie i ciastku w takiej studenckiej knajpce przy uczelni i pamiętam, jak jakiś młody nieopierzony kelner zapytał nas pod koniec czy dzielić rachunek na dwoje ;) A on tylko spojrzał na tego kelnera jak na wariata i tamten od razu wiedział co ma robić :D Kto mógł zadać tak niestosowne pytanie dla "pana inżyniera" :D Świetne to było, miło to wspominam :)

nie chce urazic autorki ale po prostu mu sie nie spodobalas,jak facetowi sie dziewczyna podoba to sie tak nie zachowuje,zobaczyl ze laska taka sobie to sobie chociaz pojadl za darmoche a z braku laku chcial sobie jeszcze zar*uc*hac nastepnego dnia widzac ze tak latwo mu poszlo.......nie ma co sie przejmowac i dawac najlepsze fotki na fb a on palant bo nie dal mozliwosci poznania blizej

*miało być nie umiem znieść

małarudamaruda dziś Nie obrażam się, obrazić to się może służba albo pies. Temat wyczerpany.

Nie mogę powstrzymac się od pytania: skąd opinia, że obraża się tylko służba i pies a nie np. przełożony i kot?

gość dziś W takim przypadku znaczy to że przełożony ma mentalność służącego. A koty to wiadomo, że to paskudztwo jest.

Przez obrażanie się? A jak obrazi się ciocia, koleżanka, sąsiad? No litości.

Widocznie jestem naiwna, ale ja nie patrzyłabym na to kto płacił ale na to co mi się o nim wydawało poza tym (jak mu z oczu patrzyło, czy mi się podobał, czy chciałabym to kontynuuować etc.). I gdyby się okazało, że budzi całokształtem moją sympatię, uwierzyłabym bez problemu w wypadek z portfelem, albo chociaż nie miała problemu, że postawiłam kolację komuś fajnemu. A gdyby nie, to przyjęłabym nauczkę na przyszłość i nie umawiała się z ludźmi, którym w moim mniemaniu źle z oczu patrzy.

gość dziś Całkowicie się z tobą zgadzam. Wreszcie jakaś normalna babka.

Ja bym nie uwierzyła w wypadek z portfelem. Raczej bym uwierzyła, że mu ukradli. Zapomniec portfela i przypomnieć sobie o tym przy płatności? Nie pomacał nawet w kieszeni czy go ma?

optymistyczna wersja: tak się przejął spotkaniem i chęcią pokazania się in plus, że ze stresu zapomniał portfela, a jako szczery facet nie ściemniał o kradzieży tylko przyznał, że jest ofermą czasem.

A ja mogę prosic by p***b Michał nie spamował swoim bełkotem zabawnego topiku? Co k***a ludzie we łbie mają jak sądza, że kogoś te offtopowe eseje obchodzą. x co do autorki, sms zgrabny i gościu myślę na dlużej zapamięta. A zemsta to nie była, ledwie drobny prztyczek.