Ile co najmniej powinien najmniej kosztować samochód u poznanego faceta?

czy wsiadłybyście do tico na pierwszej randce?

karzdy facet stara się kupić jak najdroższy samochód więc ktoś kto jeżdzi tico prawdopodobnie rodziny nie utrzyma

a ma to jakieś znaczenie ? skąd wy te tematy bierzecie może poczekaj do 1 września w jakimś podręczniku będzie pisać....

plujecie jadem bo nie potraficie nawet siebie utrzymać, a prawda jest taka że żadna nie rozłoży nóg przed nieudacznikiem życiowym który zarabia 2000 miesięcznie i cieszy się że ma umowe o pracę, poco ma mieć wadliwe potomstwo?

To kur/wa jakieś spawane z czterech to bmw x6 za te pieniądze tłumoku

ja zarabiam 6,75 na umowę o dzieło a mnóstwo rozkłada nogi, potem idą do mężusiów starszych o 20 lat po kasę na modne fatałaszki

do tico bym nie wsiadła, mój były mniał opla corse i wstyd mi było jak zabierał mnie do modnej knajpy bo tam same bmw stały

Masz rację, udacznica zarabiająca w najlepszym razie 1500 brutto ma wymagania, ale co z jej genami, jej syn nie będzie zarabiał 1500? :P

"tumoku" o kur/wa, to chyba u was na wsi, sama jesteś analfabetką cielicho!

Nie wątpię "tumoku" :D ...przecież jesteś wykształcona

Frustracie ha ha, pieprzona idiotka bez szkoły, bmw x6 widziała w gazetce brata :D

czy to ma znaczenie jakby był ideałem to może nawet tramwajem podjeżdżać

tak co najmniej 20 000 sama jeżdżę nowym reno megan a że jestem kobietą to mam gorszy start zawodowy a od facetów powinno się więcej wymagać

Tym "tumokiem" pobiła chyba rekord kafe, 3 klasy podstawówki 20 lat temu chyba, a teraz karmi świnki u bauera :D

autorka tematu jest ograniczona

według mnie polki się nie cenią wsytarczy samochód za 50000 tyś i każdy palant traci prawictwo

owszem karmie świnie ale mam 5 na godzine i robie inne rzeczy jak żona, on mie kocha frustracie a ty zazdrościsz :D

tak z 15 tyś jak sam się utrzymuje i z 50 tyś jak mieszka z rodzicami

mówił mi że jego brat ma x6 i on tesz sobie kupi, wienc bendzie moje :D

dziewictwo na allegro jest warte 5000 zł jak któraś bzyka się z właścicielem tico po prostu sie nie ceni i sprzedaje za zaniżona cene taka prawda, chyba że gruba ale wtedy do tego tico nie wejdzie

To by tłumaczyło jego analfabetyzm ;-)

A ja nigdy nie chciałabym być z jakimś "Lancer'em" który jeździ BMW, Audi lub SUVem dla szpanu lub by dowartościować swoje ego. Kojarzy mi się taki z "wyrywaniem lasek", narcyzmem i niedojrzałością. Byli tacy, co myśleli, że się na to skuszę (po zauważeniu, że nie kupią mego serca, nieśmiało przyznali, że myśleli, że to na mnie zrobi wrażenie (tak samo zapraszanie za granicę na wycieczkę nie odniosło skutku). Zawsze prędzej skromniejszy chłopak (bogaty wewnętrznie) robił na mnie wrażenie niż jakiś szpaner. Taki często właśnie woli kupić samochód ekonomiczny, by kasa nie szła w błoto, a zamiast lansu autem woli np. zainwestować w swoją przyszłość. v Osobiście uważam, że kupowanie drogich aut jest wyrzucaniem kasy, bo nie dość, że to sporo pali, to jeszcze byle stłuczka czy awaria to duży koszt i ból głowy, po co się tym stresować?? Na byle parkingu ktoś może "popsuć auto" i co wtedy? wielka tragedia bo ego pękło jak balon?? Niejeden znajomy płakał, jak musiał zostawić ponad połowę lub większość swojej pensji przez byle awarię. To ja się pytam, PO CO KUPIŁ taki model? "Zastaw się a pokaż się??" czy to wskazuje na dojrzałość mężczyzny?? v Podziwiam tych, którzy NIE MUSZĄ się dowartościowywać dużymi czy drogimi furami (skórami i komórami : P), bo znają swoją wartość. Znam np. osoby zamożne, które jeżdżą ekonomicznymi samochodami, bo są małe i łatwo nimi zaparkować w mieście, no i nie szkoda ich jakby poszła lampa, oczywiście też mało palą. Te osoby (mimo, że mogłyby kasę w błoto wyrzucać) nie wstydzą się swej nierozrzutności, niedbania o lans, bo ZNAJĄ SWOJĄ WARTOŚĆ.

Wielu z tych, ktorzy mają BMW itp. tak na prawdę nie stać na ich utrzymanie.... często nie przyznają się, że to rodzice im je kupili lub sami płacą za samochód ale na życie dają im rodzice (zdalnie lub nie). To ma być lans?

który jeździ BMW, Audi lub SUVem - nie wiem jak można zestawić burakowóz z suv-em :O suv to żaden szpan sa w polsce takei tereny o drogach nie wspomne ze to najbardziej logiczny wybor. to ze samochod jest maly nie znaczy ze bedzie ekonomiczny a tym bardziej ze czesci do niego sa tansze a co do stluczek to od tego jest ubezpieczenie.

mój brat jeżdzi Q5 ~~ ,lekarz BMW x 6! odpiernicz sie od ludzi i przestan ich nękać infantylnymi tematami

Ja pierdzielę przecież BMW to wiocha i tylko wieśniakom podoba się ten samochód :P

Moi drodzy a ile minimalnie powinien kosztowac samochod u nowo poznanej kobiety? Tylko nie piszcie, ze zero mamy rownouprawnienie w koncu, kobiety tez pracuja.

ten od wiochy nie zerknie na zdjęcie BMW X 6 :D powodzenia wieśniaku kup fiata :D:D bo tylko na to cie stać

Przecież BMW X6 jest strasznie wieśniackie, ni to terenówka, ni limuzyna, tak samo jak porsche cayenne... takie coś tylko wieśniakowi może się podobać :P Gdyby to g****o kosztowało nawet 10.000 tys zł za nówkę, to i tak bym tego nie kupił :P

Facet powinien mieć taki samochód, który kolorem pasuje do kobiecych butków. A ile powinien najmniej kosztować? Hm, przyznaję że tego nie wiem.