Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy wziac od chlopaka kase?

Polecane posty

Gość gość

siemka:-) otoz wynajmowalam mieszkanko i chlopak u mnie nocowal, upil sie i pobil lampe. za to jak sie wyprowadzalam nie dostalam kaucji calej bo mi potracila za ta lampe. czy powinnam wziac od chlopaka kase za to? troche mi glupio ale to jego wina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pobił lampę ...hi hi ...dobrze,że z lodówką się nie wziął za bary...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pobil lampe o nie! damski bokser z niego, bierz kase i spieradalaj gdzie pieprz rosniee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj przestancie sie nabijac, bo 200 zl nie chodzi drogą, zamiast 250 kaucji dostalam tylko 50;//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile czasu minęło od rozbicia lampy do wyprowadzki ?Pytam ,bo może chłopak nawet tego nie pamięta ..Mówiłaś mu ,że to zrobił ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ej no wziac kase i powiedziec zeby mi oddal? czy nie sorki ze pytam ale glupia sytuacja potrzebuje porady osob trzecich ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
minal miesiac ale mowilam mu kilka dni temu o tym ze przez ten jego incydent nie dostalam calej kwoty, pisal ze odda jak dostanie wyplate ale pewnie sam z siebie nie odda i nie wiem czy przypomniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na Twoim miejscu bym się nie upominała o te 200zł, każdemu może się zdarzyć coś takiego, a skoro to Twój facet to tym bardziej nie powinnaś wypominać mu tych pieniędzy, no chyba,że jesteś w bardzo kiepskiej sytuacji finansowej to postaraj mu się to jakoś uświadomić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm, szczerze mówiąc to bym się teraz nie upominała, jeśli minęło dużo czasu. W ogóle sprawę rozwiązałabym tak, że po zdarzeniu rozmówiłabym się z właścicielem mieszkania (i lampy), on pewnie przedstawiłby swój punkt widzenia - tj. że za lampę zażyczy sobie 200 zł z kaucji. I wtedy o tę sumę poprosiłabym winowajcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie jordgubbe :( jestem w kiepskiej, ale widzisz mieszkalam tam 5 lat i nic sie nie stalo a tu na koniec taka sprawa ;( i to przez niego... gdyby to bylo 50 zl czy mniej bym jakos podarowala a taka kwote to nie wiem, wziac moze 100 a druga stowe podarowac? albo powiedziec zeby zaprosil na obiad lub gdzies? ehh nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlasnie chodzi o to ze wlasciciel dzwonil do mnie ze wplacil mi na konto kaucje w wysokosci 50 zl poniewaz 200 odciegnal za ta lampe. telefoniczny byl kontakt poniewaz sie wyprowadzilam z temtego miasta gdzie wynajmowalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiecie on jest chciwy zawsze placilam za siebie, nawet za cole ode mnie wzial 3 zl;// a te 2 stowy mu podarowac? no nie wiem :_(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno ale czemu masz cokolwiek darować? Nie jesteście małżeństwem nie macie wspólnych finansów 200 zł to dużo a każdy powinien płacić za swoją głupotę. Skoro po pijaku narobił szkód niech za nie zapłaci nie ma znaczenia czy to chłopak, brat czy koleżanka. Tym bardziej, że jak wspominasz on za wszystko ciebie kasuje nawet za cole ( żenada). Jak tylko dostanie pensje upomnij się o kasę nie jakoś nachalnie ale powiedz, że np. chcesz sobie coś kupić ale czekasz aż ci odda te 200 zł bo teraz cie nie stać. I po kłopocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli koleś jest taki chciwy,że upomina się o 3zł za cole to uciekaj od niego jak najszybciej, ciężkie będziesz miała życie z takim skąpcem i cwaniaczkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w takim razie wezme te 2 stowy ;// no jest chciwy ciagle narzeka a pracuje, ja teraz szukam pracy bo jestem po studiach i nie mam kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u niego jest tak idziemy na pizze to ja place mu za siebie i on mowi nie trzeba ale i tak ta kase bierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bier od niego kase robil niech chuj placi. Albo inne wyjscie idziesz na ulice i dajesz d**y za 200zl . i masz lampe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O kurde, mój facet to nigdy nawet złotówki ode mnie nie chciał za obiady kina paliwo czy cokolwiek. Zabieraj kasę i uciekaj od takiego frajera - który o własną kobietę nie potafi zadabać i jej finanse. Dla przykładu dodam że jak powiem że coś się zepsuło to często gęsto dostaje to w prezencie od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wziąc, przypominac mu o tej sprawie czèsto, co kilka dni, póki ci nie zwróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
doświadczona starsza koleżanka Ci mówi - upomnij się, nawet i do skutku, nachalnie i namolnie, jeśli będzie mataczył. nie podaruj mu tej kasy, choćby dla zasady. on Ci liczy głupią colę, a Ty jemu puścisz płazem 200 stówy? to by się dopiero ucieszył, jaka mu się naiwna trafiła. bierz forsę i zakończ znajomość. rozumiem, że wielu ludzi żyje skromnie, nie stać ich na różne rzeczy, ale z tego, co piszesz, to krzywda mu się nie dzieje w tej sferze, niech oddaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie niech wyskakuje z forsy - to bardziej kolega niż chłopak chyba? Normalny facet swojej kobiecie nie robi cyrków o kole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie ze sie upomnij niech dziad ci odda kase.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiecie to tak jest, ostantio pojechalismy na wakacje to w hotelu kazdy placil za siebie, pytalam sie czy mu dac polowe za paliwo powiedzial nie trzeba wiec nie dalam. pozniej przyjechal do mnie to kupilam piciee i jedzenie to mowil ze slodyczy nie przepada, frytek nie lubi, inne piwo woli itd, a mialam dobre markowe jedzenie, nie jakies ochlapy. ja tych pieniedzy wlascicielowi oddawac nie musze, bo mi potrącił z kaucji ale 250 zl by mi wpadło a nie 50. czy z nim zerwac? nie wiem... mowi ze kocha, ale taki troche jest okuty, nie zna sie na rzeczy, nie zaprosi. Jak do kina szlismy to raz zaplacil za nas ( dawalam mu za siebie powiedzial nie chce) innym razem ja za siebie placilam. kiedys byla klotnia, ze powiedzialam mu ze inni dbaja o swoje kobiety, nawet kwiatki daja za 3 zl, czekolade, gdzies zabiora a on nie i ze ja za siebie place. to mi odpowiedzial ze on nie siedzi na kasie zeby za mnie placic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedzial tez ze on placi za siebie wiec o co mi chodzi i ze czasami mi fundowal ale nie bedzie zawsze hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×