Pilnie potrzebna porada fryzjerska !

Moja (polecona zreszta) fryzjerka to porazka. Mam wlosy koloru blond, chcialam pofarbowac na rudy, ale ciemny, wpadajacy w braz. oczywiscie kolor nie wyszedl taki, jak chcialam (czyli jasniejszy), splukal sie juz praktycznie po 2 tygodniach, to jeszcze byla widoczna roznica miedzy odrostem a reszta. Postanowilam wiec pofarbowac wlosy w domu. Kupilam farbe Loreal z serii Prodigy, kolor bursztyn, ale boje sie. Czy taka farba bedzie utrzymywac sie na wlosach dluzej i czy pokryje rownomiernie po calosci? Dzis bylam podciac wlosy w innym salonie, bo moja fryzjerka dobierajac mi fryzure, strasznie mi wlosy wycieniowala (poszarpala wrecz). Oczywiscie po wymodelowaniu przez nia wygladalo to dobrze, a potem juz nie moglam dojsc do ladu z tym cieciem, do tego na drugi dzien po umyciu wlosow juz wisialy mi takie straki (wlosy mi sie szybko przetluszczaja i sa cienkie). Dzis zrownalam wszystkie i pytalam pania o opinie na loreala i farbowania w domu, ale ona nie wie. Przypuszczam ze nie udzielila mi odpowiedzi, bo wolalaby, abym przyszla farbowac do niej. Przeciez wiele kobiet farbuje wlosy wlasnorecznie i wyglada to dobrze.