pomocy nie moge sie dogadac o dziecko

Place na dziecko ^600zl (sadownie) plus 100zl daje od siebie dodatkowo plus od tego miesiaca 300na przedszkole .w sumie dalem 1000zl .Moja mama opiekuje sie dzieckiem za 800zl od poniedzialku do piatku i teraz doszlo przedszkole ktore mialo kosztowac 300zl to bez mojej wiedzy wybrala inne ktore kosztuje 450 ja chcialem zeby dziecko bylo w przedszkolu od 8-16 stwierdzila ze to za duzo czasu >bedzie od 8-13 a nastepnie moja mama bedzie go odbierala od 13 do 16 .(w tym czasie dziecko bedzie spalo )a teraz dostalem pare esow ze musze kupic 2 pary butow dac na wyprawke do przedszkola zrobila liste i zostawila u mojej mamy .zezloscilem sie bo nie mam kasy to mi zaczela pisac ze syn bedzie najbiedniejszy w przedszkolu ze taki kochajacy tatus ze nic mnie nie interesuje ze syn przez moja skapstwo mi odplaci niebawem .zarabiam 2 tys mieszkam sam mam tego dosyc .Musze wystapic do sadu o widzenia .co o tym sadzicie z gory dziekuje za odpowiedz

ale co znaczy "zostawiła listę" płac tyle ile macie zasadzone, od siebie nie dawaj dodatkowo żadnej kasy! Jak chcesz dać więcej to kupuj konkretne rzeczy dziecku, ale kasy sepowi nie dawaj.

serdecznie wspólczuję stary! wykończą cię :( babsko cie naciaga. przeciez bulisz już tyle ile zasądzone. tak to ona może wymyslać ciagle cos nowego i nowe listy robić - tak nie ma końca w wymyślaniu "potrzeb".

daj spokój dajesz tyle ile dajesz kwity masz ,na tą dodatkową 100zł też mam nadzieje i nic więcej nie musisz kupować ,to zależy od twojej dobrej woli i możliwości finansowych ,jeżeli nie masz kasy nie tłumacz się a ja bym ją postraszyła jeszcze że skłądasz do sądu o zmiejszenie sądownie alimentów bo i do tego masz pełne prawo jak założysz rodzinę bądz zmiejszą ci się zarobki ,a jak będzie problem z widzeniem z dzieckiem do do sądu jak najbardziej .

jak posłucham albo poczytam jak faceci sie wp/i/e/r/d/o/lili z dziećmi to cieszę się że ich nie mam i nigdy nie chciałem.

chyba nie ma gorszej sieczki, niż kłócić się o dziecko. Na Twoim miejscu zaproponowałabym, że złożę się na pół na tą wyprawkę. Dziwne są baby, do kasy są pierwsze, ale żeby ojcu widzenie umożliwić, to już tak się nie pchają ;)

wnioskuje ze juz utrudnia ci kontakt wystap do sadu o widzenia i zmniejszenie alimentow a za to co ci zmniejsza-organizuj dziecku czas-jakies wycieczki itp

Ja bym na Twoim miejscu, autorze, płaciła tylko tyle ile jest zasądzone i ani grosza więcej. Ojciec to nie jest tylko portfel do płacenia. Ma prawo widywać dziecko. A że szanownej królowej sie w d***e poprzewracało to jej problem. Moja rada - płać tyle ile zasądzone i wystąp do sądu o ustalenie widzeń z dzieckiem. Aha i jeszcze jedno? Czy syn będzie chodził do przedszkola prywatnego? Bo 450 zł za podstawowe 5 godzin w przedszkolu państwowym jest nierealne i wciska Ci kit.

Twoja ex spryciula ! Na Twoim miejscu płaciłabym alimenty oraz od czasu do czasu kup coś od siebie dla dziecka - ciuch,zabawkę itd.

450 zł za podstawowe 5 godzin " odp. to przedszkole katolickie. trzeba zapłacić za księdza.

Katolickie? Jak za księdza?

a ty masz prawa do dziecka ? bo jak masz to chyba możesz tak samo decydować czy dziecko ma uczęszczać do katolika ,a tak wogóle to niezła mamusia dziecko do katolickiego przedzszkola a z ciebie doi jak ile wlezie ,pognałabym ją gdzie pieprz rośnie .