Myślę o byłym facecie ale czy to ma sens?

Nasza relacja trwała ok 8 miesięcy, gdy ja wyjechałam na wakacje a on później miał jakieś swoje problemy oddaliliśmy się od siebie i wszystko umarło śmiercią naturalną. Od czasu do czasu odzywał się do mnie, pytał co słychać itp ale nic poza tym. Wiem, że w międzyczasie były w jego życiu inne kobiety, u mnie zresztą podobnie też z kimś się spotykałam. Niedawno przypadkiem na siebie wpadliśmy. Od tamtego czasu mam go cały czas w głowie. Trochę więcej ze sobą rozmawiamy a raczej piszemy od tamtego dnia. Mówił, że jestem wciąż tak samo piękna, że był zaskoczony moim widokiem itp. Rozmowa jakoś tak potoczyła się, że spontanicznie zaproponowałam mu wyjście do kina. Zgodził się. Zastanawiam się do czego to wszystko prowadzi? I czy to ma jakiś sens?