Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

WAGA TO NAJGORSZY ZNAK ZODIAKU

Polecane posty

Gość gość
Bo wredny głupek ,pała jedna z pod znaku wagi jest z rocznika 79.Przeciez pisałam ze nie wyrosnął pampersów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to też typowo kobiece... koleś z pod znaku "x" wkurwił pannę :P Dla panny wszyscy z pod znaku "x" to wredne ,złe i pojebane typy :D:D:D UWIELBIAM TAKIE AKCJE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zatroskanaaneta- świetnie opisujesz wagi. Właściwie wszystko, co sama zaobserwowałam u swojego byłego, opisujesz tutaj :) Jeszcze jedno pytanie - zauważyłaś może u wag, ze mają strasznie zmienne nastroje? Właśnie jak taka waga - raz u góry, raz na dole ;) Mój były ciągle zmieniał swoje nastawienie do mnie i nastrój - raz potrafił być naprawdę fajny, czuły, taki do rany przyłóż, innym raz był zimny, oschły, traktował mnie prawie jak obcą osobę, jakbyśmy się poznali z tydzień temu, a nie dwa lata. Czasami mówił, że mnie kocha, a innym razem potrafił wprost powiedzieć, że nie wie co czuje! Tragiczny facet :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskanaaneta
No lepiej tego opisać nie mogłaś! Wypisz, wymaluj- tak samo jak mój! Raz czuły, głaszcze, ciepłe słowa mówi, przytuli, słodki jak miód- mówi, że kocha, by po niedługim czasie być zimnym jak lód, z kamienną twarzą i spojrzeniem zdającym się mówić: "nie podchodź do mnie!" Przed naszym zamieszkaniem miałam sytuację, zer sam zabiegał o spotkania, póxniej znów miał okres, że gdybym ja nie proponowała spotkań on by o tym nier pomyślał chyba- taka huśtawka, nigdy nie wiadomo, jaki będzie dzisiejszego dnia. Zmienny i humorzasty- jakby dwie osoby w nim były- raz kocha, okazuje to, a po krótkim czasie już w ogóle nie odczuwa się jego miłości, jakby uczucia mu wyparowały! No i jak miał jakis problem lub był zdenerwowany- to wtedy stawał się taki lodowaty, że trzymałam się z daleka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zatroskanaaneta- świetnie opisujesz wagi. Właściwie wszystko, co sama zaobserwowałam u swojego byłego, opisujesz tutaj usmiech.gif Jeszcze jedno pytanie - zauważyłaś może u wag, ze mają strasznie zmienne nastroje? Właśnie jak taka waga - raz u góry, raz na dole oczko.gif Mój były ciągle zmieniał swoje nastawienie do mnie i nastrój - raz potrafił być naprawdę fajny, czuły, taki do rany przyłóż, innym raz był zimny, oschły, traktował mnie prawie jak obcą osobę, jakbyśmy się poznali z tydzień temu, a nie dwa lata. Czasami mówił, że mnie kocha, a innym razem potrafił wprost powiedzieć, że nie wie co czuje! Tragiczny facet pechowiec.gif INNE TEMATY Z TEJ KATEGORII On nie potrafi tego zrozumieć... Mój facet obecnie ex Potraktował mnie jak szmatę!!! zatroskanaaneta dziś No lepiej tego opisać nie mogłaś! Wypisz, wymaluj- tak samo jak mój! Raz czuły, głaszcze, ciepłe słowa mówi, przytuli, słodki jak miód- mówi, że kocha, by po niedługim czasie być zimnym jak lód, z kamienną twarzą i spojrzeniem zdającym się mówić: "nie podchodź do mnie!" Przed naszym zamieszkaniem miałam sytuację, zer sam zabiegał o spotkania, póxniej znów miał okres, że gdybym ja nie proponowała spotkań on by o tym nier pomyślał chyba- taka huśtawka, nigdy nie wiadomo, jaki będzie dzisiejszego dnia. Zmienny i humorzasty- jakby dwie osoby w nim były- raz kocha, okazuje to, a po krótkim czasie już w ogóle nie odczuwa się jego miłości, jakby uczucia mu wyparowały! No i jak miał jakis problem lub był zdenerwowany- to wtedy stawał się taki lodowaty, że trzymałam się z daleka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, dokładnie tak, były zafundował mi taką huśtawkę emocjonalną jak jeszcze nikt inny... Nigdy nie mogłam być pewna, czy nagle ni gruszki ni z pietruszki nie będzie miał tego swojego gorszego "okresu". Własnie - ni z gruchy ni z pietruchy, bo bywało, że nawet bez powodu taki się stawał, jednego dnia kochany, drugiego taki, że bez kija nie podchodź. Teraz wydaje mi się, ze on sam nie wiedział, dlaczego wpada w takie nastroje, waga po prostu sama nie wie, czego chce. Regres - nikt ci nie każe tego czytać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
choleryk :D to szatan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskanaaneta
Mój to mi raz zafundował tydzień milczenia. Dzień wcześniej spotkalismy się, było wspaniale, rozstaliśmy się zwyczajnie w ciepłej atmosferze. na drugi dzień dzwonę- nie odbiera, na sms-y nie odpisuje, gg też nie, choć był dostępny. Proszę, byśmy porozmawiali, bo nie wiem, o co chodzi, tysiące pytań mu zadaję, by choć słowem odpisał- cisza! Pisałam, ze odchodze od zmysłów, że przecież powinniśmy porozmawiać, jeśli coś się wydarzyło. odezwał się po tygodniu w dobrym humorze, uśmiechnięty z wyznaniami miłosnymi- jakby nigdy nic, a ja byłam wyczerpana psychicznie! Powiedział tylko... że nie wie, dlaczego milczał, ale bardzo tęsknił w tym czasie, mimo to nie potrafił się odezwać. Taką akcję afundował mi na poczatkach znajomosci, zupełnie bez powodu, bo on nie wie, dlaczego tak zrobił. Z takim człowiekiem można zwariować, bo to jak życie na bombie, która w każdej chwili może wybuchnąć. Nerwy, niepewność i żadnej stabilizacji emocjonalnej z jego strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, ja zawsze mówiłam, ze potrzebuję stabilizacji, spokoju, muszę być pewna faceta, mam nerwicę, którą pan waga zresztą pogłębiał swoimi nastrojami - facet waga nie potrafi zapewnić kobiecie żadnej z tych rzeczy. Niby z nim byłam, ale z drugiej strony czasami sama nie wiedziałam czy z nim jeszcze jestem i co on o mnie myśli/czuje. Po pewnym czasie zaczęło mi się wydawać, ze się mną znudził, bo traktował mnie oschle i jak piąte koło u wozu, po czym po pewnym czasie znowu się do mnie zbliżał emocjonalnie. Jeszcze jedno sobie przypomniałam - mój pan waga uwielbiał mnie krytykować, we wszystkim: od wyglądu po charakter, bywało, że naprawdę sprawiał mi dużo przykrości swoją krytyką, ale on oczywiście nie widział w tym problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskanaaneta
No, z ta krytyką też tak miałam, ale najlepsze, że zawsze krytykując mnie, siebie mi stawiał za wzór: "Zobacz, ja tak nie postepuję, ja robię tak i tak, bierz ze mnie przykład, ja ci chcę na dobre" i o co się wściekłam, zaczął mi raz stawiać za wzór... swoją byłą żonę! "Bo ona to jest twarda, ja za słaba i mam brać z niej przykład, bo ona jak się coś jej nie spodoba to nawet na ulicy człowieka od k... wyzwie, ale to jej na dobre wychodzi, bo ludzie czują przed nią respekt, a tobie na głowę wchodzą". Wtedy już nie wytrzymałam i powiedziałam, ze skoro lubi wyzwiska od k... i innych, to niech sobie do niej idzie! No... i poszedł kilka dni temu do tej swojej despotki, od której 9 lat temu uciekł :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zatroskanaaneta, myśle że znowu od niej ucieknie, prędzej czy później. I pewnie będzie chciał wrócić do ciebie, mam nadzieję, że mu się wtedy postawisz :) Jak się czujesz po rozstaniu z nim, jak sobie radzisz? Bo ja też całkiem niedawno rozstałam się z moim byłym wagą i powiem szczerze, że chociaż jestem świadoma jego okropnych wad, to było mi przykro, pewnie dlatego, ze jak to zwykle z wagami - stało się to niespodziewanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskanaaneta
Ja się czuję okropnie- właśnie dlatego, że stało się to też niespodziewanie. Nie mogę nawet spać, choć wiem, że ten związek kosztował mnie więcej nerwów i niepewności niż szczęścia w nim było, ale jednak- nie da się tak szybko wyzbyć uczuć. Była 9 lat po rozwodzie zapragnęła, by on był znów jej, wydzwaniała każdego dnia, omamiła go tym, że nagle stała się dobra jak nigdy- bo w małżeństwie go biła, widziałam nawet wyniki obdukcji, gdzie mu rozwaliła głowę garnkiem, on wystapił o rozwód- rozwód był z jej winy, bo zdradzała i poniewierała go. Nagle, gdy on się z kimś związał przypomniała sobie, że może go odzyskać, zaczęła marudzić o swojej samotności, pod byle pretekstem wzywała i teściowie jego także wciąż inicjowali spotkania wszędzie razem ich zapraszając. Tak mu namieszała razem z teściami, że zaczął mi wspominać, ze pomimo tego, że mnie kocha, chciałby jej dać po tych latach szansę, bo ona się zmieniła i może teraz byliby wreszcie prawdziwą rodziną. Kilka dni temu wyjechał- niby w delegacje, ale okazało się, że pojechał z nią na wesele, bo wwspólnie zostali zaproszeni przez kogoś z jej rodziny i tamci kazali im zostać na tydzień. Wczoraj wysłał mi maila przyznając się do tego kłamstwa i sugerując, ze teraz fajnie się z żoną rozumieją i że to nie ta sama kobieta, że teraz jest miła, serdrczna, walczy o niego- zmiana o 180 stopni. Zarzeka się, że jej nie kocha, że pokocha, gdy znów będą razem- on traktuje miłość jak coś na "pstryknięcie palcem" pstryk- i kocham, pstryk- nie kocham! Co za typ! Ale wpędził mnie w naprawdę koszmarny stan, poczucie wartości mi spadło solidnie, objawy nerwicowe (bo tez mam nerwicę) nasiliły się i koszmarne stany depresyjne mam przez tego potwora!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wirtualnie cię przytulam, wspieram i współczuję związku z tym typem :O Ja też czuję się okropnie. Tak się starałam, tyle uczuć wkładałam w związek, żadna kobieta chyba nie byłaby tak cierpliwa i wyrozumiała dla mojego eks jak ja. Aż tu nagle po dwóch latach usłyszałam, że to chyba jednak nie to dla niego. A kilka dni wcześniej wyznawał miłość, wielbił mnie itd. No ale przyszedł jeden z wagowych gorszych okresów i już jestem be. Teraz jak na trzeźwo myślę, to ten związek też mi szczęścia nie dawał, dużo więcej dawał przykrości, poczucie wartości przez eksa okropnie mi spadło, nabawiłam się kompleksów, których wcześniej nie miałam.. Ale tak jak mówisz, uczuc nie da się tak łatwo wyłączyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskanaaneta
Doskonale Cię rozumiem, to okropne uczucie dawać z siebie 100% facetowi, starać się dla niego, dla tego związku, a za to zostać potraktowanym w tak podły sposób. Trzymaj się mocno :-) Zobaczysz, nadejdzie czas, ze odetchniemy z ulgą zapominajac o tym, co czuje się w sercu i podziękujemy losowi, że nie musimy dłużej znosić tych huśtawek i niewdzięczności z ich strony :-) I tak by z tego związków normalnych nie było, a mnóstwo nerwów i upokorzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehehehe ja pierdxziuu same jesteście idiotki powalone i dlatego przyciągacie taki sam element, każdy normalny wyczuwa was z daleka i spieprza. Huśtawki nastrojów hehe choroba afektywna dwubiegunowa atakuje nie tylko wagi, raczej nie patrzy na znak zodiaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" gość dziś Bo wredny głupek ,pała jedna z pod znaku wagi jest z rocznika 79.Przeciez pisałam ze nie wyrosnął pampersów. " x x to jest mocne:D autorka debilka i analfabetka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A któż układa sobie życie według horoskopów i porad wróżek? Tylko debile i analfabeci. Raczej w większości płeć żeńska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona aaaa
Mało bystrzy.. gadatliwi... bez planu B... leniwi niekonsekwentni... bajki wciskają...mysla że inni są tak samo zacofani jak oni... nie mają jaj... zamuleni... bardzo dziecinni...strasznie zapatrzenie siebie i w swój chory świat.. wkurzają wszystkich na prawo i lewo.. nie nadają się na przyjaciół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest przykre, waga nie jest najgorszym zodiakiem.Np. ja jestem wagą i jest lubiana w szkole i przez dorosłych. Nie jestem nie miła, chamska i wredna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem waga,kobieta. Poznalam dwoch facetów wagi,faktycznie p******i, ale z oboma iskrzylo. Kobiety wagi oprocz mnie znam dwie,silne charaktery,wredne baby i manipulantki,ale inteligentne, z poczuciem humor****aryzma. Ja tez taka mniej wiecej jestem, lubie flirty,czesto zmieniam zdanie,jestem emocjonalna, ale tez logiczna, nigdy dwulicowa. Wagi zawsze sa cholernie szczere, nie udaja,ze kogos lubia. Wiekszosc wag ma jakies artystyczne zainteresowania,kocha zwierzęta,pieniądze,luksus,przygody,nie znosza nudy,rutyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej. Ja sama jestem waga, ale to co pan waga mi zafundowal bylam w szoku poznalismy sie na jednym portalu oczywiscie chcielismy sie spotkac czysto seksualnie bylo z***biscie co w tej kwestii z nikim mi tak nie bylo dobrze serio. Ale jesli chodzi o jego klamstwa pisal mi ze oracuje jako ocheoniarz w jakims.osrodku ze jest sam jak chcialam do niego wpasc bo samochod mial w naprawie to pisal ze mieszka u siostry, I w ogole nie dawalo mi cos spokoju ze.cos.kreci ale sie wypieral. Wrocilam z pracy do domu wlaczylam tv lece przez kanaly a tam leciala transmisja na zywo MMA I nagle przykuly mi uwage tatuaze u jednego twarzy nie widzialam bo lezal na parterze ale kiedy wstali nie moglam w tobuwierzyc to byl on pod innym imieniem calkiem jakie podal na gg zaczelam wpisywac go na fb okazalo sie ze.ma.zone na yt z reszta tez jest jak walczy takich emocji ogladajac mma nie mialam slowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem waga dzisiaj mam urodziny, zgadzam sie,ze wagi to bardzo trudne skomplikowane znaki. Miałam z nimi specyficzne relacje. Wagi sa skrajne,przyjaznie,wrogosc,nienawisc,milosc. Bardzo ciezko wadze byc stabilna,zachowac rownowage. Te pazdziernikowe roznia sie od wrzesniowych. Wrzesniowe maja wiele z panien,pracowitość,porzadek itp Pazdziernikowe sa leniwe, a ponadto maja wiele negatywnych cech od skorpiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A waga kobieta jaka jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wnikając moja droga często krzyżuje się z panami wagami. Nie znając dat urodzin po czasie okazywało się ze panowie są urodzeni październik lub początek listopada ( wagi i skorpiony ) nie wiem jak to się dzieje ale to fakt. Wagi dość ciężki charakter ale też mają wiele plusów. Za to z kobietami wagami nie dogaduje się wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta waga powinna się wiązać z mężczyzną odważnikiem, ewentualnie suwmiarką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystkim wagom naj serderdeczniejsze życzenia urodzinowe składa waga, nikt tak duchowo i fizycznie nie umie kochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja koleżanka waga ma urodziny, co jej dac na prezent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Waga odpowiada coś osobistego :) wagi nie patrzą na hajs tylko na gest, nie misisz nic dawać tylko entuzjastycznie złożenie życzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×