Robię biżuterię i ...

strasznie irytuje mnie fakt, że rękodzieło w Polsce jest niedoceniane. Mówię o takim rękodziele, do którego trzeba mieć pomysł i talent, a co najmniej dobry warsztat i materiały. Nie o czymś, co "każdy może zrobić", a o rzeczach, które są pracochłonne, czasochłonne, starannie wykonane i zawierają drogie materiały. To, co ja robię, nie jest może idealnie wykonane, ale staranne i poprawne, tak z 7/10, czyli laik nie ma prawa zauważyć żadnych błędów. Moja biżuteria podoba się znajomym z pracy, ale kiedy okazuje się, że jest droga, nagle przestaje im się podobać i twierdzą, że nie jest tyle warta. Nie znają się na kamieniach i uparcie usiłują mi wmówić, że widzieli coś podobnego taniej (nie ma mowy, nic w tej technice nie można kupić w sprzedaży komercyjnej ani za grosze) i że materiały są tanie. A nie są. Głupie koraliki potrafią kosztować 15zł za 5g i są dostępne tylko w sprzedaży wysyłkowej. Używam czasami unikalnych kamieni (cena powyżej 200zł za jeden). Wisior to minimum dzień pracy, komplet z naszyjnikiem - tydzień. Zawsze są wielkie pretensje, że nie chcę sprzedać za kilkadziesiąt złotych, które nie pokrywa nawet ceny materiału.

Do tego ci sami ludzie są w stanie wydać setki złotych na piątkowy alkohol i na imprezki. Albo na przedmioty ze sklepu. Coś, co jest sklepowe, automatycznie nabiera na wartości. Widziałam na Allegro naszyjnik z kamieni syntetycznych, ale dobrej jakości, robiony ręcznie, bo bardzo prosty. Kosztował 40zł i nikt go nie kupił. Bo pewnie drogo. A za jakiś czas identyczny u znanej marki jubilerskiej, za 250zł i jestem pewna, że ktoś się skusił. Z takich samych syntetyków. I na pewno robiony w taki sam sposób. Marka robi swoje. Bo nawet nie można mówić, że ze sklepu łatwiej reklamować. Gdyż akurat w tym przypadku naprawa na własną rękę to nie problem - zwykłe koraliki na nitce...

Najbardziej boli mnie to, że przedmioty artystyczne, ręcznie wykonane, są często sto razy staranniej zrobione i z lepszych materiałów, bardziej oryginalne, niż powszechnie dostępne. Ale dla większości odbiorców są "be", myślą, że do ich wykonania nie potrzeba żadnych umiejętności i że je jakaś babcia robiła w ramach hobby, a za hobby się nie płaci :( Dobija mnie to.

Ja doceniam biżuterię unikalną. Dlatego często kupuję biżuterię od projektantów, bo to nie to samo co biżuteria z sieciówek. Kupuję tutaj http://www.trendsetterka.com/bizuteria_k_24.html , bo mają bardzo dobre ceny. Trzymam kciuki Dziewczyny, może niedługo i Wasze dzieła będzie można kupić w takich miejscach. :)

najlepsza przecież jest taka, która jest unikalna, np ręcznie robiona biżuteria. Tez się tym zajmuje, handmade to ogółem moje hobby, sklepów które dostarczają asortyment rękodzieła nie brakuje chociażby słynny sprawdzony http://newcraft.eu raczej trudniejszej strategii i nakładu pracy co do rozpromowania swojej działalności :P

Autorko znam twój ból:) A najlepsze jest to, że byle jaka tandeta, kosztuje 3 razy więcej od twojej biżu w jakimś fajnie oświetlonym 'jubilerze" w centrum handlowym.