jaki rozmiar kombinezonu dla 9 miesieczniaka

Tzn dokladnie 15 wrzesnia to bedzie mial 10 m jego dlugosc to 75 cm dzis bylam w sklepie i juz sa kombinezony i teraz pytanie jaki rozmiar na zime 80 czy 86 zeby wystarczyl na cala zime..czy kupowac juz czy poczekac jeszcze..mieszkam w niewielkim miescie boje sie ze wykupia rozmiarowke i potem nie bedzie...co radzicie drogie mamy

To też zależy od rozmiarówki. Mój syn ma 73cm, a wchodzi w body i na 68 i na 86. Kombinezonu jeszcze nie szukałam, ale mam zamiar kupić spodnie (takie z szelkami) i kurtke, bo w kombinezon nie mam ochoty go upychać i tak się nie lubi ubierać :/ no i taki zestaw na dłuzej wystarczy. Mam syna w bardzo podobnym wieku, bo 10 mcy skonczył wczoraj :)

86-92,najwyzej zawiniesz rekawy,bo i tak xhodzic nie bedzie.Wiekszy ,lepszy

Ja bym kupiła 86, 92 to już za duży a 80 może nie wystarczyć na całą zimę. Chyba, że planujesz kupić potem nowy.

To zalezy od rozmiarowki.Moj w listopadzie mial 9 mcy,kupilAm na 98,byl dobry jeszcze za rok....bo i tak siedzial opatulony w wozku i nie chodzil....wprawdzie na 9 mcy mial 84 cm wzrostu,to tez jest istotne

Rozmiarowka sklepu 5 10 15

Moj ma 10mcy,i kupilam kurtke w smyku na 86,kombinezonu nie kupuje,bede ubierac rajstopki i spodnie ocieplone

Masz na mysli spodnie takie na snieg??czy jeansy ocieplane polarem

Spodnie ocieplone,np dzinsy z podszewka albo spodnie dres z meszkiem.moj starszy syn,pamietam jak mu kombinezon zakladalam to ryczal,nie bardzo mogl sie ruszac w nim.a moj maly jeszcxe nie chodzi,noi mamy pokrowiec na wozek,mysle ze wystarczy

Z tym,ze moj syn jest duzy jak na swoj wiek,juz teraz nosi 80-86,wazy ponad11kg,ale on duzy sie urodzil.I ja go wzielam do sklepu i mu zalozylam ta kurtke,jest przyduza ale to akurat mi nie przeszkadza,rozm 80byl na styk,jak zapielam wydawala sie ciasna

Moja córka ma 9 miesięcy i 74 cm. Ja sie przymierzam do kupna na 86,by starczyl na cala zimę.

To juz nie wiem..w pierwszej wersji myslalam nad kurtka i spodnie sniegowce na szelkach potem stwierdzilam ze to dosyc drogo wyjdzie drozej niz kombinezon..ale z drugiej strony jak ma byc krzyk i placz jak sie zaklada kombinezon to tez bezsensu...moze rzezywiscie kurtka i do tego ocieplane spodnie ale wtedy tez potrzebne beda jakies spodnie lzejsze na zmiane jak gdzies bedziemy znow wydatek....a nie jestem fanka dresow w gosciach...i teraz to juz kompletnie nie wiem co robic