Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćautorzynka

Trzymałybyście kontakt z takimi teściami, nie wiem już jak mam postepowac

Polecane posty

Gość gośćautorzynka

Nie lubią mnie z wielu powodów. Min. nie akceptują faktu że moi rodzice są rozwiedzeni i nie mają ehm"bogactw". Teśc przy każdej okazji nasmiewa się z mojej pracy (mam najnizszą krajową), uważa że mój mąż czyli jego syn źle wybrał(choc mój maż zarabiał raptem 2500, dopiero od 3 miesięcy dostał lepszą pracę za prawie 5000)- każdemu w rodzinie nie szczędzi uwag na mój temat :( , na temat mojej mamy taty itp. Wyśmiewa wszystko nawet to że mój maż wziął raz wolne bo miałam jakąś grypę zołądkową i dosłownie klęczałam całą noc nad wc i nie dałam poprostu rady ganiac za naszą 11msc córką.(określił że leniwa krowa,na marginesie niezla ze mnie krowa ważąca 57kg, miała Uważa że jestem leniem śmierdzącym bo uznaliśmy że będę siedziała z małą rok za darmo (tzn mam 7000 oszczędności) bo do złobka pójdzie od września 2015-będzie miała 23 msc. Byliśmy na weselu od strony męża, cała rodzina się na mnie dziwnie patrzyła...a ja nie wiedziałam dlaczego-powiedziała mi taka zaprzyjaźniona kuzynka męża że teśc zaprosił pół rodziny do siebie i takich bzdur na mnie nagadal że głowa mała(typu że jestem patologia, dno, że szkoda że ON na ślub :zezwolił"". Czy uważacie że brak kontaktu będzie ok? Całkowita izolacja, ja i córka. Mąż kontakt tylko w nagłych sprawach. Wcześniej próbowali meża "uświadamiac" że źle zrobił żeniąc się ale on ma ich gdzies. Nam jest ze sobą super, dogadujemy się , i w sprawach codziennych i w łóżku:) i wogóle swiata poza sobą nie widzimy. A kontakt z tymi ludzmi tak zle na nas wpływa ze po takiej akcji chodzimy jacyś smutni pare dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mezowi i dziecku nie mozesz zakazac kontaktow, Ty jednak do nich jezdzic nie musisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam że od stycznia do września małej nie widzieli-mimo że mieszkają 10km od nas....mąż 3 razy dzwonił w samym lipcu zapraszał. Nic. Za to mąż ma 2 braci którzy mają dzieci w przedziale wiekowym 1,5r -4 lata i latają tam ze 2-3 razy w miesiącu. Smutno mi jest poprostu. Cholernie smutno przykro i źle że ktoś może byc taki przykry. Przecież ja nic im nie zrobiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To mąż sam nie chce tam jeździc już teraz i dziecka dawac po tych akcjach...tylko ja caly czas mam taki żal że moje dziecko nie ma dziadków a inne rodzeństwo cioteczne mojej córki dziadków ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto, czy ty juz masz dowod osobisty czy masz dopiero 14 lat? Kto ci kaze utrzymywac kontakt z toksycznymi ludzmi, ktorzy ciebie i twoja rodzine obrazaja? Ja od 14 lat nie utrzymuje kontaktu ze swoimi tesciami i zyje, spokojniej, w koncu jestem dorosla osoba, a nie niewolnikiem, ktorego sobie kupili na slubie w zamian za portki ich syna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez z treściami nie utrzymuje kontaktu. Nie widujemy się nawet przy okazji świąt. Jestem osobą dorosła i nie pozwolę żeby ktoś mieszał się w moje życie i małżeństwo. Tez jestem najgorsza ale mnie nie interesuje co oni gadają ( dociera to do mnie przez rodzinę meza). I Ktokolwiek Pyta Zawsze odpowiadam, że nie będę rozmawiała z kimś, kto nie ma do mnie za grosz szacunku ponieważ nie jestem osobą, która wchodzi w tylek dla świętego spokoju. Mąż też nie płacze z powodu zerwania kontaktu, jesteśmy razem szczęśliwi i nie potrzebujemy w naszym życiu mącicieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz z mężem zadecydować wspólnie co dalej. Ja na Twoim miejscu napisałam list do teściów, napisała to co czujesz. Mąż powinien jednoznacznie podkreślić że na takie traktowanie swej żony nie pozwala! Jeśli nie zaakceptują jego wyboru to kontakt będzie ograniczony do minimum! Proste! Jak by moi rodzice obrazali mojego męża to bym chyba ich rozniosła na kawałki.... Niech jedzie i z nimi pogada jasno rzeczowo i tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co na to Ty ? - Masz język w buzi ? wrócić uwagę ? Co na to mąż ? Bo wiesz gdyby ktoś opowiadał bzdury na mój temat to ani ja ,ani mój mąż byśmy grzecznie nie siedzieli ! W każdym razie ja bym od takich ludzi zupełnie się odcięła ! Po co masz ich odwiedzać skoro jesteś dla nich za przeproszeniem ścierką do podłogi. Mąż - niech jedzie ! - W końcu to jego rodzice. Dzieci - niech mają kontakt z dziadkami. Ale noga u takich ludzi by więcej nie stanęła. Moja teściowa też mnie nigdy nie szanowała. Głupia byłam że znosiłam to aż 11 lat !!! I z każdym rokiem było coraz gorzej. A ja siadałam psychicznie ( Mąż mnie bronił,sama też o siebie walczyłam , ale wiesz jak to jest - i tak cżłowiek przeżywa). I w końcu powiedziałam STOP ! Od 9 miesięcy nie mam z tymi ludźmi kontaktu. Teściów bez problemu może odwiedzać mąż i syn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie pozwoliłabym odwiedzać samemu mężowi z dzieckiem odwiedzać teściów beze mnie. Daj spokój już na starcie sprzedaż dziecku zły przykład... lepiej twardo trzymać się postanowienia, że jeżeli teściowie chcą zobaczyć syna i wnuczkę/wnuka to niech sami wpadną. Na obcym (Twoim) gruncie teściom zabraknie odwagi do uszczypliwych uwag. więcej pewności siebie :) nie daj sobą pomiatać. Nie izoluj się puszczając męża samego z dzieckiem, bo to zły przykład dla niego. Zobaczy, że jak ktoś będzie dla niego zły, podły to tylko ucieczką załatwi sprawę.. a nie tędy droga. Ponad to kij wie co mu jego dziadkowie nagadają..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale to już było
To dziwne że Twój teść jest taki podły wobec Ciebie.Moim zdaniem jest psychiczny.Jak można upodlić kogoś kto ma mniej kasy, czy z powodu rozwodu Twoich rodziców?! W tej sytuacji poproś męża żeby porozmawiał ze swoim ojcem.Jeżeli ten nie zmieni się, niech mąż przestanie odwiedzać swoich rodziców.Po co psuć sobie nerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale to już było
To dziwne że Twój teść jest taki podły wobec Ciebie.Moim zdaniem jest psychiczny.Jak można upodlić kogoś kto ma mniej kasy, czy z powodu rozwodu Twoich rodziców?! W tej sytuacji poproś męża żeby porozmawiał ze swoim ojcem.Jeżeli ten nie zmieni się, niech mąż przestanie odwiedzać swoich rodziców.Po co psuć sobie nerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żałosne ale prawdziwe
W życiu układa się różnie.Nie muszę kochać swojej synowej dlatego widujemy się sporadycznie.Jednak nie obrabiam jej tyłka po rodzinie.Wszystko duszę w sobie.Skoro synowi odpowiada taka "sirota" to Jego sprawa.Ja jednak ją toleruję, ponieważ nie mam innego wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym zerwala kontakt calkowicie. Trudno. Myslisz ze corka bedzie szczesliwa jak odkryje ze jest ta gorsza wnuczko dlatego ze jest twoja corka? Lepiej ich olac i miec swiety spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja znajac siebie zapytalabym tescia przy okazji rodzinnego spedu, publicznie, wystarczajaco glosno zeby wszyscy bslyszeli, jaki jest powod tego ze....i tu wymienilabym wszystko to co piszesz jak taki madry za plecami niech sie tlumaczy przy swiadkach tobie w zywe oczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja znajac siebie zapytalabym tescia przy okazji rodzinnego spedu, publicznie, wystarczajaco glosno zeby wszyscy bslyszeli, jaki jest powod tego ze....i tu wymienilabym wszystko to co piszesz jak taki madry za plecami niech sie tlumaczy przy swiadkach tobie w zywe oczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×