Rzuciłam szklaną butelką w męża

ja nie wiem jak to się stało,ale rozwaliłam mu łuk brwiowy :( huśtałam tą butelką i nagle mi wyleciała z ręki,mąż siedział koło mnie, ale żeby zaraz w takie miejsce trafic ?! przecież lekko kołysałam tą butelke, teraz się do mnie nie oddzywa,a to naprawdę nie było umyślnie :(

Przestań zmyslać p*****ly.Czy twoi rodzice wiedzą że nie jestes w szkole?!

mam 23 lata kobieto.... więc z tego co mi wiadomo szkoła nie jest w tym wieku obowiązkowa, prawda ? A z tą butelką, to nie żartuję, nie wiem do cholery jak to jest fizycznie możliwe..... chociaż słyszałam kiedyś o faciecie, który zleciał z drugiego stopnia z drabiny i się połamał...

Luk brwiowy to b delikatne miejsce