Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ciocia Ala

co sądzicie o kobietach które mają pieski yorki ?

Polecane posty

Gość gość
Jasne , zawsze to lepiej niż szczura:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pies obronny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sadze że te kobiety są jak najbardziej normalne, a co york to nie pies,zeby nie można bylo go posiadać, rasa jak kazda inna. Jedni lubią jamniki, drudzy amstafy a inni yorki no i co? Ja mam spanielkę i jest urocza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciocia Ala głupia jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście wiec każdy kto ma yorka nie kocha go i kupił go tylko dla mody i lansu, duzo ludzi kupuje takie pieski, bo są bezproblemowe, malutkie, jak się wyjeżdża to praktycznie wszędzie można zabrać, w domu też nie zrobi większych szkód, jak sie zsika w domu to nie naleje pół wiadra jak wyżeł, nie rzuci się na ludzi na ulicy, nie ściągnie starszej babci ze schodów w drodze na spacer, nie trzeba mu gotować gara jedzenia ,świetnie się sprawdzają w małometrażowym mieszkaniu,właśnie ostatnio zauważyłam ze dużo starszych ludzi je kupuje, wiec chyba nie dla lansu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy zanim zdecyduje się na kupno psa musi się chwilę zastanowić, czego oczekuje i co ma do zaoferowania. York jest rasą niewymagającą jeśli chodzi o świadczenia ze strony właściciela natomiast do zaoferowania ma to sama ci inne rasy, nic dziwnego więc, że zrobił furorę pośród psów. Mnie zaczepiają obcy na ulicy, dają telefon abym zadzwonił gdy będą młode do sprzedania. Taki to pies, nikt sie nie oprze jego urokowi. Co sązicie o ludziach zakładających takie tematy w oczekiwaniu na falę krytyki wobec właścicieli Yorków? Ciocia Ala zazdrości komuś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
im mniejszy tym lepszy he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2529
Nie mam nic do takich kobiet, pod warunkiem,że piesek nie staje się np: substytutem dziecka :D którego się dziwacznie przebiera,maluje pazury i nosi w torbie :D Sama mam psa, ale dużego, choć nie mam nic do małych. Najbardziej widać w niektórych właścicielach miniaturowych psów, że ich "przyjaciele" nie są socjalizowane, bez przerwy brane na ręce jak się boją (karygodny błąd) a w konsekwencji bojaźliwe. U niektórych psów strach doprowadza do agresji.... Niedawno widziałam jak pańcia przerażonego psa nową sytuacją (sytuacja normalna dla innych psów - podszedł inny nieco większy sięgający do kolan pies :D ) wzięła na ręce,a ten ją ugryzł w rękę ze strachu :O Generalnie łatwo odróżnić z socjalizowanego psa, od takiego który jest agresywny (nawet biernie) ze strachu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy lubi co innego, yorki są urocze i można się w nich zakochać to fakt. Ja uwielbiam boksery, mąż chciałby owczarka a syn kota… to rzecz gustu a o gustach się nie dyskutuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo tej laluni to juz się poprzewracało w doopie od pieniążków, nie porównuj więc zwykłego szarego człowieczka,który ma yorka do tej kretynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćM
sądzę, że nie chcą wydawać dużo na karmę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2529
Mnie martwi, że ludzie myślą, że jak pies mały to problem mały. Jeszcze nigdy nie widziałam, żeby właściciele małych psów chodzili z nimi na podstawowe szkolenie "pies towarzyszący" . Tam chodzą nieco większe psy. Niektórzy myślą,że jak pies mały to nie trzeba nad nim pracować, bo jak zachce kogoś ugryźć to krzywdy swoimi małymi ząbkami nie zrobi i zawsze go można przecież bez problemu pociągnąć za smycz :) I takim sposobem moja koleżanka "wyhodowała" (nie wychowała) małego potwora - pinczera miniaturowego który z terroryzował całą jej rodzinę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×