Czy mężczyźni myślą tylko jedną częśćia ciała???

Czytam i czytam te różne fora i widze ze każdy przypadek miłości, małżeństwa, zdrady jest inny... U mnie podobnie jak w niektórych przypadkach wszystko wydarzyło się błyskawicznie Najpierw 14 lat razem, ślub po 11 latach bycia razem, wspaniały 12letni syn, życie, prezenty od męża,cud miód i nagle BACH!!! Wracam z urlopu i co słysze? Odchodze ! Najpierw mówił ze po prostu jest zmęczony naszym małżeństwem ale zaraz się okazało ze jest ta druga...Wyproawdził się w ciągu 2 dni. Zostawił mi wszystko co mieliśmy( mogę zostać w wynajmowanym mieszkaniu, auto które dal mi w prezencie i wszystkie oszczędności) . zostawił mnie samą z dzieckiem. Nie mieszkam w Polsce nie mam tu zadnej rodziny, na szczęście mam przyjaciół. Mój mąż od dwóch tygodni mieszka z nią. Ona się wścieka za każdym razem kiedy on przyjezdza do dziecka. Napisala mi tez pare niemiłych smsów( wygrzebala mój numer z jego telefonu). Mialam okazje z nia porozmawiać przez telefon. Jest ode mnie tylko 6 lat młodsza, po za tym lubi się bawić i lubi używki. Chyba zaczynam rozumieć mojego męża . Chce się bawic, znudzilo go zycie rodzinne itd. Ok wszystko to rozumiem. Tylko nie rozumiem jednej rzeczy, no może dwóch: dlaczego wciąż twierdzi ze mnie kocha ( mysle ze to bzdura bo nie można kochac dwóch kobiet jednocześnie) i dlaczego próbuje się do mnie dobierać??? Nie powiem, schlebia mi ze nadal go pociągam ...ale hmmm czy im naprawdę wszystko jedno z kim? czy oni mysla tylko jedna czescia ciala? jak jest z nią to nawet mu się nie chce z synem rozmawiać, jak przyjezdza to narzeka jak mu z nią żle w łózku itd... kompletnie nie rozumiem. Ja już go nie chce, powiedziałam mu to, jej też!!! niech się bawią,żyja ... ja sobie zycie ułoże, zawsze spadałam na przysłowiowe 4 łapy ;-) tylko czego on jeszcze chce? zostawić sobie otwartą furtke? O co mu chodzi? Dlaczego próbuje mnie całować, zaciągnąć do łóżka, pokazuje ze nadal na niego działam (ponoc, ponoc lepiej niż ona) a potem zabiera kolejna torbe i leci do niej...A może chce mieć " dwa ogródki"? NIE OGARNIAM TEMATU!!!