po co Bóg pozwala na nieodwzajemniona milosc?

komu to potrzebne?

Nie wiem żebyśmy sobie bólu przyprawiali

a dlaczego pozwla by ludzie ciężko chorowali, umierali w cierpieniach? dlaczego pozwala by dzieci rodziły się z cięzkim niedorozwojem, lub innymi chorobami? dlaczego pozwala by jeden oplywał w majątku, a drugi walczył o mały kawałek chleba? dlaczego zabiera rodzicom dzieci, np w wypadkach? dlaczego pozwala, by alkoholiczki i ćpunki rodziły dzieci,których pózniej sie pozbywają, a takie kobiety co pragna potomstwa,nie mogą ich mieć??

nie rozumiem czemu jedni sa szczesliwi z 2 osoba, a inni musza sie z czyms takim meczyc. nie chodzi mi o zazdrosc, tylko to niesprawiedliwe

Prosiłem... Prosiłem Boga o danie mi mocy w osiąganiu powodzenia - - Uczynił mnie słabym abym się nauczył pokornego posłuszeństwa; Prosiłem o zdrowie dla dokonania wielkich czynów - - Dał mi kalectwo, abym robił rzeczy lepsze; Prosiłem Boga o bogactwo, abym mógł być szczęśliwy - - Dał mi ubóstwo abym był rozumny; Prosiłem o władzę, żeby mnie ludzie cenili - - Dał mi niemoc, abym odczuwał potrzebę Boga; Prosiłem o towarzysza, abym nie żył samotnie - - Dał mi serce, abym mógł kochać wszystkich braci; Prosiłem o radość - - A otrzymałem życie, abym mógł cieszyć się wszystkim; Niczego nie otrzymałem, o co prosiłem - - Ale dostałem wszystko, czego się spodziewałem. Prawie na przekór sobie; moje modlitwy niesformułowane zostały wysłuchane. Jestem spośród ludzi najhojniej ze wszystkich obdarowany. Anonimowy tekst wyryty na tablicy z brązu w Instytucie Rehabilitacyjnym w Nowym Yorku

Głupi jesteście.... to nie jest wina Boga tylko ludzi to co sie dzieje złego na świecie. Bóg dał nam wolną wole i tyle w temacie. Te wszystkie choroby itd to nastepstwa naszych wynalazkow, tego co mamy w zywnosci itd.... bezpłodność to samo... Myslicie ze jak Bog "tworzy" człowieka to sprawia ze ten bedzie chory na to a ten na tamto? Nie. To geny i tyle, czasem maja na to wplyw dalecy przodkowie. Albo to ze jeden jest bogaty drugi biedny... Kazdy jest kowalem swojego losu no i swoimi czynami ma na to wpływ. Gadacie jak potłuczeni. Czasami ciezko sie z tym wszystkim pogodzic to sie szuka winy u boga... niestety kochani, czasami to wina albo nasza albo tych ktorzy zyli tu lata temu przed nami

albo czy bóg kazał tobie sie we franku zakochać a frankowi kazał ciebie nie kochać? eee tam szkoda gadać macie za ciasne mózgi...

martyna33 ty to jesteś krejzolka ;)

Bóg nie narzuca się nam. Szatan się narzuca i włazi w gumiakach ociekających szmbem. Bóg chciałby przyjść, ale czeka aż sami go zaprosimy do serc naszych. Czy ktokolwiek z Was wypowiedział słowa:,,Boże weź me życie w swoje ręce?" Gdy będziecie gotowi i szczerze będziecie chcieli to on weźmie to życie i nie będziecie juz narzekali-TAK TO DZIAŁA!